Fansipan, czyli Phan Xi Păng to niezwykły szczyt górski położony w paśmie Hoang Lien Son. To najwyższa góra Wietnamu, jak i całych Indochin. Ma wysokość 3143 m n.p.m. przynależąc tym samy do gór wysokich. Nie bez powodu nazywany jest dachem Wietnamu i Indochin. Fansipan położony jest niedaleko Sa Pa, czyli miasteczka znajdującego się w prowincji Lao Cai. Dla miłośników gór to miejsce magiczne. Ja byłam na dachu Wietnamu do tej pory dwa razy. Jeszcze nie w taki sposób jakbym chciała. Nie tak, jak to miało miejsce w Himalajach, o których pisałam we wpisach o nich, czyli https://www.zycieipodroze.pl/2017/05/23/im-dalej-pojdziemy-tym-lepiej-siebie-poznamy-czyli-nasz-trekking-dookola-annapurny/, a także https://www.zycieipodroze.pl/2017/05/25/im-dalej-pojdziemy-tym-lepiej-siebie-poznamy-czyli-nasz-trekking-dookola-annapurny-czesc-2/. Jednak myślę, że trekking na Fansipan jeszcze przede mną. …
-
-
Śpiewające Fontanny w Hanoi, czyli niezwykłe widowisko dla zmysłów …
Tak, właśnie tak, w Hanoi są Śpiewające Fontanny. Ponadto w Wietnamie znajduje się wiele miejsc na miarę XXI wieku. Wspaniałe akwaria, lunaparki i światowej klasy kolejki górskie. O akwarium znajdującym się w Hanoi pisałam w poście https://www.zycieipodroze.pl/2016/12/01/nowoczesne-i-wyjatkowe-akwarium-w-hanoi/, a o kolejce górskiej mam zamiar wspomnieć w krótce. Kiedy lecieliśmy do Wietnamu, aby w nim zamieszkać, niektórzy zastanawiali się po co to robimy. Przecież to, ich zdaniem, biedny kraj. Można spędzić w nim miło kilka chwil, ale żeby chcieć mieszkać to już co innego. Od tego czasu minie niedługo już dwa lata. No i cóż. Wietnam jest naszym domem, jest nam tutaj dobrze, a co do biedy to owszem…
-
Powitania i pożegnania, czyli emigracyjne emocje i rozterki …
Emigracyjne rozterki nie bez powodu będą dziś tematem moich rozważań. A rzecz będzie o powitaniach i pożegnaniach oraz emocjach, które im towarzyszą. Dotyczą one wszystkich ludzi, ale tych którzy zdecydowali się żyć na emigracji, z dala od najbliższych, w szczególny sposób. ,,Wszystko przemija i musimy się z tym pogodzić,, Paulo Coehlo Dość długo mnie tutaj na blogu nie było. W tym czasie moja siostrzyczka przyleciała do nas, czyli do Wietnamu i niestety też, jak to bywa z odwiedzinami rodziny mieszkającej za granicą kraju, odleciała. Spędziłyśmy razem ponad dwa miesiące, za co jestem bardzo wdzięczna. Czas spędzony z najbliższymi naszemu sercu osobami jest bezcenny. A kiedy mieszka się kilka tysięcy kilometrów…
-
Jezioro owiane legendami, czyli Hoan Kiem Lake w Hanoi …
O jeziorze Hoan Kiem wspomniałam przy okazji wpisu o ostatnim żółwiu, który je zamieszkiwał https://www.zycieipodroze.pl/2016/03/14/ostatni-zolw-w-jeziorze-hoan-kiem-i-symbol-pokoju/. Dziś poświęcę mu nieco więcej uwagi. Bowiem z jeziorem wiążą się nie tylko legendy, ale i fakty, które warto poznać. Hoan Kiem inaczej nazywane Ho Hoan Kiem lub Hanoi Hoan Kiem Lake oznacza dosłownie w języku polskim jezioro zwróconego miecza. Nazwa ściśle wiąże się z legendą do której za chwilę nawiążę. Jezioro Hoan Kiem było częścią szerokiej Rzeki Czerwonej. Jednakże w wyniku zmian geologicznych i krajobrazowych odsunęło się od niej i obecnie zlokalizowane jest około dwa kilometry od niej. Nazwa jeziora na Hoan Kiem została zmieniona w XV wieku,…
-
Zieleń w Hanoi dla każdego, czyli Peace Park …
Hanoi jest miastem, w którym mieszka i przebywa wiele milionów ludzi, a ulice są bardzo zatłoczone. Ruch często jest intensywny, a spaliny stanowią integralną część dróg. Stąd ja poszukuję zielonych i cichych miejsc, w których można przyjemnie spędzić czas korzystając ze sprzyjającej pogody. Niekiedy są to okoliczne pagody, a innym razem skwerki zieleni, czy też parki. Do jednych z takich miejsc należy Peace Park, czyli Park Pokoju. Warto do niego się wybrać, gdy chcemy w spokoju spędzić czas wśród zieleni z dala od zgiełku ulicznego. Peace Park powstał jako jeden z projektów upamiętniających 1000 lecie powstania Hanoi. Usytuowano go w dzielnicy Dinh Xuan dystryktu Tu…
-
Niezwykły spektakl, czyli tradycyjny wietnamski teatr marionetek na wodzie …
O tradycyjnym teatrze na wodzie, czyli Water Puppet pisałam w poście https://www.zycieipodroze.pl/2016/09/21/teatr-kukielek-na-wodzie-hanoi-water-puppet/. Tym razem miałam ogromną przyjemność podziwiać go pod gołym niebem, pośród wyjątkowego otoczenia. Odwiedzając bowiem po raz kolejny moje ulubione muzeum w Hanoi, czyli Vietnam Museum of Ethnology, tym razem z siostrą i siostrzenicą, byłam uczestnikiem niezwykłego widowiska. Spektakl przedstawiano na scenie małego amfiteatru położonego pośród drzew i zieleni, a akcja rozgrywała się w niewielkim stawie wodnym stanowiącym scenę. Dla zainteresowanych nadmienię, że o powyższym muzeum była mowa we wpisie https://www.zycieipodroze.pl/2016/09/29/skansen-etnograficzny-czyli-najpiekniejsze-muzeum-w-hanoi/. Tradycyjne teatry na wodzie mają bardzo bogatą historię sięgającą XI wieku. Jej korzenie wywodzą się z delty Rzeki Czerwonej północnego Wietnamu. Widowisko odbywa się zgodnie…
-
Zielona górska kraina, czyli niezwykły północno-zachodni Wietnam …
Północno-zachodni Wietnam jest niezwykły. To zielona, górska kraina, w której poza mieszkańcami rzadko kto przebywa. My podróżowaliśmy przez jej magiczne okolice przez kilka dni i nie spotkaliśmy żadnych osób poza przedstawicielami grup etnicznych zamieszkujących północno-zachodni Wietnam, głównie Hmong i Dao oraz Tay. Nasza wyprawa motocyklowa była niezwykła. Tylko góry, motocykl i my oraz lokalni mieszkańcy. Dla nas ta wyprawa była naturalną kontynuacją cyklu motocyklowych wypraw po północnych rejonach Wietnamu. O poszczególnych trasach pisałam w postach: https://www.zycieipodroze.pl/2016/11/15/przygoda-motocyklowa-w-magicznych-gorach-cao-bang-i-ha-giang-czyli-zwykle-zycie-jest-niezwykle/, https://www.zycieipodroze.pl/2016/05/04/niezwykla-trasa-motocyklowa-w-polnocno-wschodnim-wietnamie/ i https://www.zycieipodroze.pl/2017/05/31/weekend-motocykl-gory-mai-chau/. Nasza wyprawa w rejony północno-zachodniego Wietnamu była magiczna, a nasz motocykl niezawodny. Nawet po trudnych drogach, nierzadko wąskich, kamienistych, gdyż takimi lubimy podróżować, sprawdza się. Zresztą kieruje nim doskonały motocyklista 🙂 Pokonaliśmy prawie 900…
-
Chwila zadumy i refleksji, czyli Muzeum B-52 w Hanoi …
Aby bliżej poznać historie kraju, w którym się mieszka odwiedza się między innymi miejsca, które o niej opowiadają. Ostatnio odkryłam Museum Victory B-52. Jest ono przeznaczone dla miłośników historii Wietnamu i dla tych, którzy się nią interesują. To miejsce warte uwagi. Wystarczy niecała godzinka, aby zgłębić swoją wiedzę i obejrzeć interesujące wraki, sprzęt wojskowy i inne artefakty. A, że Muzeum B-52 jest rzadko odwiedzane, choć bezpłatne, spokojnie w nim i refleksyjnie. Podczas mojego zwiedzania byłam w nim zupełnie sama. B-52 Victory Museum zostało otwarte 10 stycznia 1986 roku. Wzbogacono je i odrestaurowano w roku 2012. Przypadła wówczas 40 rocznica zwycięstwa i stawienia oporu najeźdźcom. W 1972…
-
Wyjątkowa i nietuzinkowa wioska etniczna …
Podróżując motorem po okolicach oddalonych niedaleko od Hanoi odkrywamy różne piękne miejsca, a czasami wyjątkowe perełki. Niedawno dotarliśmy do niezwykłego, wciąż żywego skansenu, w którym przeszłość łączy się z teraźniejszością. Wyjątkowa wioska etniczna to atrakcyjne miejsce z punktu widzenia zarówno mieszkańców Wietnamu, jak i odwiedzających ten niezwykły kraj. Jest doskonałym miejscem, w którym można spędzić pogodne weekendowe dni, czy też święta. Viet Nam National Village for Ethnic Culture and Tourism jest projektem Ministerstwa Kultury, Sportu i Turystyki. Wioska etniczna położona jest niedaleko Parku Narodowego Ba Vi, o którym pisałam w poście https://www.zycieipodroze.pl/2016/01/23/ba-vi-national-park-zielona-gorzysta-kraina-z-atrakcjami-dla-kazdego/. Jedzie się do niej niecałą godzinę z Hanoi. Jest przepięknie usytuowana pośród niezwykłej przyrody,…
-
Wyjątkowy Most Long Bien i jego historia …
W Hanoi nowoczesność przeplata się z tradycją i historią. Jednym ze znaczących miejsc dla Wietnamczyków jest Most Long Bien. Jest on symbolem odważnej stolicy w czasie wojen i walk. Long Bien to most podporowy, o długości 2,4 kilometra. Łączy dwa brzegi Rzeki Czerwonej, czyli dystrykt Long Bien z Hoan Kiem i pamięta wiele wydarzeń z historii. Long Bien Bridge został wybudowany przez Francuzów pomiędzy rokiem 1899 a 1902 podczas okupacji Wietnamu przez Francuzów. Głównym pomysłodawcą i wykonawcą projektu była firma Dayde and Pille z Paryża i jej architekci. Siłę roboczą stanowili natomiast oczywiście mieszkańcy okolic Hanoi. Początkowo most nazwano Paul Doumer Bridge od nazwiska Generalnego Gubernatora Francuskich Indochin. Jednakże Wietnamczycy nazywają go Long…