Przy okazji artykułu o Grenoble: https://www.zycieipodroze.pl/2018/12/15/grenoble-malowniczo-polozone-miasto/ wspominałam o Muzeum Delfinatu. Dziś o tym wyjątkowym miejscu kilka słów więcej. Znajdziemy bowiem w nim całkiem pokaźną kolekcję artefaktów, które przedstawiają bardzo interesującą historię całej krainy. Muzeum ma charakter etnograficzny, archeologiczny i historyczny. Obejmuje cały obszar prowincji Dauphine. Jest popularnym miejscem, które odzwierciedla zwyczaje pierwotnych mieszkańców, a także następnych pokoleń oraz historię Alp Delfinackich. Muzeum Delfinatu znajduje się w pięknym XVII-wiecznym klasztorze Sainte-Marie-d’en-Haut. Położony jest on na tym samym zboczu, co słynna Bastylia i spektakularna kolejka prowadząca do niej. Zresztą są one widoczne z poziomu muzeum. Klasztor Zakonu Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny został po raz pierwszy założony w kontekście kontrreformacji w…
-
-
Bajka o starym i nowym roku …
Bajka o starym i nowym roku Ludwik Jerzy Kern O jednej porze, raz do roku w zimowej nocy ciemnym mroku, gdzieś, gdzie nie sięga ludzki wzrok, schodzi się z rokiem rok. Jeden jest wielki z siwą brodą, drugi jest mały z buzią młodą, czyli, by rzec innymi słowy: jeden jest stary, a drugi młody. Gwiazdy jak świeczki lśnią na niebie, a oni stają obok siebie, coś sobie mówią, patrząc w oczy, ale nikt nie wie, o czym. Potem w ciemności słychać kroki… To się rozchodzą oba roki. W całkiem przeciwnie idą strony, Stary, znużony i zmęczony, Nowy, o jasnych, złotych lokach, wesoło mknie w podskokach. Po…
-
Rok 2018 w obiektywie …
Rok 2018 dobiega końca. Każdy kolejny mija mi szybciej i szybciej. Ten był pełen dobrych codziennych chwil, jak i wielu wyjątkowych podróży. Zwykłe życie jest niezwykłe, ale to podróżnicze pełne wrażeń, inspiracji i przygód potrafi zapierać dech w piersiach. Poznaliśmy znów nowe zakątki Wietnamu: okolice Hanoi, szczególnie liczne jeziora, Da Lat, Prowincje Pleiku, Kon Tum, Dak Nong, Lam Dong, Dak Lak z cudnymi krajobrazami, górami, wodospadami i licznymi niespodziankami, okolice Da Nang wraz z Ba Na Hills, a także Dong Hoi i magiczne jaskinie, Vung Tau, czy też miejsca w pobliżu Quy Nhon z pięknymi plażami i wydmami, morzem, a także świątyniami Chamów. Ponadto spędziliśmy wyjątkowo czas podróżując dalej. Odwiedziliśmy Polskę, wróciliśmy do Laosu, pojawił…
-
Powrót do domu – opowiadanie wigilijne …
Powrót do domu Opowiadanie wigilijne Rafał Wereżyński Jego oczy wydawały się jakieś zamglone. Choć siedział w autobusie pełnym ludzi, nie widział nikogo. I bynajmniej nie dlatego, że miał kłopoty ze wzrokiem. Jego wzrok działał bez zarzutu. Mimo to Adam nie był w stanie dostrzec współpasażerów, bo był pochłonięty czymś znacznie – jego zdaniem – ważniejszym: własnymi myślami. W jego głowie tłoczyła się kolejka myśli domagających się uwagi. Gdy rozważył jedną, od razu zastępowała ją kolejna. Jego mózg pracował jak maszyna sortująca, która jak dotąd służyła mu bez zarzutu. Lecz tego pamiętnego dnia wszystko się zmieniło. Był 24 grudnia. Nic nie wskazywało na to, że dzień ten okaże…
-
Grenoble – malowniczo położone miasto …
Grenoble to malowniczo położone miasto francuskie z bogatą historią w tle. Byliśmy tam na początku jesieni i nas zauroczyło. Wcześniej znaliśmy je tylko z transmisji telewizyjnych, z wyścigu Tour de France. Grenoble to piękny zakątek Francji, który urzeka otoczeniem magicznych gór, urokliwymi uliczkami, zabytkami, licznymi muzeami, restauracjami i kawiarenkami oraz bulwarami, zielenią i kwiatami. Ten malowniczy zakątek bywa, zresztą nie bez powodu, nazywany przez wielu stolicą francuskich Alp. Warto podkreślić, że obecnie jest ważnym europejskim ośrodkiem naukowym, duchowym i ekonomicznym. Grenoble leży w południowo-wschodniej Francji. Usytuowane jest w dolinie u podnóża francuskich Alp, tam gdzie rzeka Le Drac łączy się z rzeką Isere.…
-
Życie i Podróże po ataku …
Jakiś czas temu, w piękny piątkowy poranek chciałam otworzyć mojego bloga, a tutaj ups … nie mogłam nic zrobić. Moje Życie i Podróże były dla mnie niedostępne. Zrozumiałam, że to nic innego jak atak hakerski, a strona została zawirusowana. Pobudziło mnie to do natychmiastowego działania. Podjęłam próbę odzyskania strony, a następnie wykonałam mnóstwo czynności, które przywróciły bloga do życia. Trwało to dobrych kilka dni. Życie i Podróże jest, ma się dobrze, a przy okazji uzyskało nowy wygląd. Przyznaję, że taka sytuacja nie jest miła. Jest ona wręcz trudna dla każdego, którego dotyczy. Nie jestem wyjątkiem. Nie tylko mnie zaatakowano. Takie ataki i próby zawirusowania, wykorzystania, czy też przejęcia strony zdarzają się,…
-
Święty Mikołaj … opowiadanie …
Każdego dnia można być Mikołajem … Święty Mikołaj (opowiadanie) ks. M. Maliński – Co teraz z nim będzie. Jak on sobie poradzi z tym wielkim majątkiem, który odziedziczył po śmierci swoich rodziców. Należy mu pomóc. Zająć się jego sprawami. Tak mówiono na przyjęciu, jakie odbyło się po pogrzebie rodziców Mikołaja. Zebrani krewni i przyjaciele domu mieli swoje racje. Mikołaj, chłopiec jedynak, syn bogatych rodziców, utalentowany, zdolny, pilny, pracowity, był bardzo nieśmiały. Całe dnie spędzał ze swoimi nauczycielami. Nie wychodził z domu, nie licząc spacerów po obszernym ogrodzie pałacowym. Żył odcięty od środowiska, zamknięty w świecie nauki. Wystarczali mu najbliżsi, rodzice. Unikał obcych ludzi. Trudność dla niego stanowiło nawet wyjście…
-
Hot Pot (Lau) – czyli gorący garnek w wietnamskim wydaniu …
Już dość dawno nie było nowości w dziale kulinaria, więc dziś słów kilka o popularnym w Wietnamie Hot Pot (Lau). A cóż to takiego? Nic innego, jak gorący garnek w wietnamskim wydaniu. Jest to jedno z naszych ulubionych dań, kiedy wybieramy się na lokalną kolację. Zwłaszcza chłodniejszą porą. Nie dość, że aromatyczne to i świeże, zresztą jak i cała tradycyjna kuchnia wietnamska. Hot Pot znany jest również w innych krajach azjatyckich, takich jak Chiny, Tajlandia, Malezja, Brunei, Indonezja. Lau to przede wszystkim wyjątkowy styl gotowania. Do Wietnamu przywędrował z Chin. Miało to miejsce już tysiące lat temu. Wietnamski Hot Pot różni się jednak od tego w chińskim wydaniu przede wszystkim pod względem smaków, jak i…
-
Zoo Hanoi-atrakcja dla małych i dużych …
O muzeach, miejscach pamięci i innych interesujących obiektach znajdujących się w stolicy Wietnamu napisałam już sporo. Dziś coś jakże odmiennego, czyli Zoo Hanoi-atrakcja dla małych i dużych. Dokładnie tak, jak i w innych dużych miastach w Polsce, także tutaj, znajdują się miejsca tego rodzaju. Ja odwiedziłam Zoo Hanoi dopiero w tym roku, gdyż preferuję podziwianie zwierząt na wolności. Poza tym przecież mnóstwo wyjątkowych atrakcji w wielkim mieście. Zoo Hanoi zostało otwarte dla odwiedzających 6 sierpnia 1976 roku. Zlokalizowano je w powstałym nieco wcześniej Parku Thu Le. Zresztą nosi ono tę samą nazwę, jak i jezioro przy którym jest położone. Zoo jest popularnym miejscem dla rodzin, szczególnie tych z małymi…
-
Trzecie urodziny bloga …
No cóż … to już trzecie urodziny bloga. Pomyśleć tylko, że odkąd opublikowałam pierwszy post https://www.zycieipodroze.pl/2015/11/24/zycie-to-nieustajaca-podroz-pierwszy-dzien-bloga/ upłynęło już kilka lat. Czas płynie bardzo szybko, a ten ostatni rok minął niemalże jak chwila. Zaczęłam swoją podróż z blogiem w Hanoi. Dziś także piszę do Was Moje Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy z tego miejsca. Świętując trzecie urodziny bloga pozdrawiam Wszystkich z Wietnamu, który jest wciąż moim domem. Zastanawiałam się co dziś tutaj powinno się pojawić. Czy ma to być rodzaj podsumowania, czy też po prostu kilka słów napisanych od serca. Wybrałam opcję drugą. Nie będzie tradycyjnych wyliczanek, a tylko to, co czuję w tym momencie. A co to jest? Jakie odczucia i emocje…