Recenzja książki Renaty Bang „Przystanek Norwegia. W poszukiwaniu zorzy.” już bardzo długo czekała na napisanie. Tegoroczne liczne podróże sprawiają, że ostatnio w moim życiu blogowym nieco mniej aktywności, a kolejne posty czekają na opublikowanie. Dziś z przyjemnością chcę podzielić się z Wami wyjątkową propozycją czytelniczą.
Już sam tytuł i okładka sprawiają, że przyciąga ona jak magnes. Pomyśleć iż nawet moja postać występuje w niej przez chwilę. Czytając bowiem „Przystanek Norwegia. W poszukiwaniu zorzy.” dopatrzyłam się wzmianki na swój temat. Jakież to miłe nieprawdaż. Myślę, że raczej rzadko ktoś wspomina o nas w swoich książkach, a tutaj taka niespodzianka. Znajomości wirtualne potrafią być zaskakująco niezwykłe i pełne dobrych emocji.
„…Nad ranem śniło mi się jeszcze, że Aneta z Wietnamu
zaparkowała obok nas swój motor.
Spojrzałyśmy na siebie i od razu się rozpoznałyśmy.
Sen był niesamowicie realistyczny.”
„Przystanek Norwegia. W poszukiwaniu zorzy.” jest zbiorem licznych historii, przeżyć i wspomnień, które zapoczątkowała podróż w nieznane z jedną walizką w ręku. Nowo odkryta kraina, która miała być tylko krótkim epizodem tak zafascynowała naszą główną bohaterkę, że stała się jej domem. Co ważne także ulubionym miejscem i zakątkiem, w którym codzienne życie jest niezwykłe.
Północ Norwegii, bo o niej mowa, odkrywała przed nią coraz to nowe sekrety. Stała się miejscem, gdzie młoda kobieta z Polski odkryła swój świat, który nazywa wciąż nieustająco swoim miejscem na ziemi. Jej przeżycia, możliwość poznania niezwykłego zakątka świata i poznania wielu dla nas nieznanych szczegółów dotyczących życia w północnej Norwegii były i są tak fascynujące, że autorka książki postanowiła się nimi z nami podzielić.
„Od tamtego grudniowego wieczoru minęło już dwadzieścia polarnych nocy,
tyle samo pobudek niedźwiedzi,
niezachodzących słońc i jesiennych sztormów.
Dwadzieścia dobrych lat.
Życie na północy Norwegii toczy się niespiesznie
miedzy górskimi wędrówkami w towarzystwie trolli a łowieniem ryb.
Tutaj ludzie zajadają się brązowym, słodkim serem,
do domów przez kuchenne okna zaglądają łosie,
na drodze można spotkać renifery,
a powietrze hipnotyzuje zniewalającym zapachem.”
„Przystanek Norwegia. W poszukiwaniu zorzy.” został podzielony na segmenty, których nazwy to pory roku. Dopiero do nich autorka dobrała różne historie, które przeżyła wraz ze swoimi bliskimi, czy też sama. W książce odnajdujemy wiele faktów dotyczących życia w północnej Norwegii, jak i czujemy to, że ich bohaterowie wiedzą, jak cieszyć się dniem codziennym. Potrafią oni niewątpliwie celebrować tu i teraz, ciesząc się czasem spędzonym razem, gdy tylko to możliwe.
Każda historia zawarta w książce jest wyjątkowa i napisana przez życie. Dzięki nim możemy poznać bliżej ten jakże odległy dla nas zakątek świata, znaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących pytań: Czy w Norwegii zawsze jest zimno? Gdzie mieszkają renifery? Jak znaleźć zorzę? Czy łosie są groźne? Czy zwierzęta mają swoich właścicieli? To skarbnica wiedzy na którą złożyło się dwadzieścia lat życia. Aż, czy tylko? Któż to wie. Najważniejsze, że były one dobre, choć jak się można domyśleć także pełne wyzwań.
„Jedna po drugiej wspinałyśmy się po stromych,
drewnianych schodach na piętro.
Wilk morski wyjął klucz i ze zgrzytem przekręcił go w metalowym zamku.
W tym momencie otworzyły się małe, pomarańczowe drzwi.
W środku było dość ciemno, ciepło i duszno,
jak w niewietrzonym od dawna pomieszczeniu.
Właściciel zapalił ledwie żarzącą się żarówkę, a jej blask
starczał jedynie na oświetlenie mapy,leżącej na środku małego stolika.
Gospodarz zaczął nam opowiadać
burzliwą historię swoich przodków i dzieje całej wyspy.”
To niezwykłe i fascynujące, jak poprzez pryzmat przeżyć, przygód i podróży możemy bliżej poznać daną osobę i miejsca, w których przebywa. Te, które dane jej było zobaczyć, poznać lub zostać w nich na dłużej. Jak widać słowa, które mi przyświecają i znajdują się pod nagłówkiem mojego bloga: podróże z kimś, dokądś, w głąb siebie towarzyszą i innym.
70 komentarzy
Atrakcyjne wakacje
Zapisuje na listę czytelnicza ?
anetagrenda
Bardzo mi miło. 🙂
Holly
Miejsce niesamowite, Jak również dla mnie zupełnie nieprzyjazne do życia. Dla niezłych freeków.
anetagrenda
Sa różne spojrzenia na miejsce do życia. 🙂
Gypsy_Girl_Recenzuje
To może zbyć naprawdę interesująca książka. Jestem nią bardzo zainteresowana.
Będę musiała ją ma być.
anetagrenda
Cieszę się bardzo. Jest bardzo interesująca. 🙂
Bookendorfina
Myślę sobie, że to wspaniałe móc odkryć swoje miejsce na Ziemi, a jeszcze bardziej, kiedy dzieje się to niejako przypadkiem, wielka niespodzianka, uśmiech od losu. 🙂
anetagrenda
Też tak myślę. Takie niespodzianki, uśmiechu losu są fantastyczne. 🙂
Bookendorfina
To tylko potwierdza, że warto słuchać podszeptów intuicji, być otwartym na własne pragnienia, które jak się okazuje mogą pozytywnie wywrócić nam życie do góry nogami. 🙂
anetagrenda
Tak, intuicja ma moc. 🙂
Anna
z chęcią bym przeczytała 🙂
anetagrenda
Cieszę się. 🙂
Gosia
Z chęcią przeczytam 🙂
anetagrenda
Bardzo się cieszę. 🙂
Joanna
Chętnie przeczytam. Bardzo lubię historie, które pisze życie i które są nieoczywiste.
anetagrenda
Takie są najbardziej niezwykłe, a do tego mamy poczucie, że mogą stać się i naszym udziałem. 🙂
Beata Herbata
Norwegia to chyba całkiem ciekawy kraj ale jednak wolę inne kierunki, bardziej ciepłe haha
anetagrenda
Oczywiście, że to kwestia gustu i naszych preferencji. 🙂
Katarzyna
Bardzo ciekawie się zapowiada 🙂 Chętnie przeczytam 😀
anetagrenda
Bardzo się cieszę. 🙂
Karolina / Nasze Bąbelkowo
Widziałam na kilku blogach zdjęcia w tej książce, byłam pod ogromnym wrażeniem. Chętnie przeczytam, o ile mój stale rosnący książkowy stosik mi na to pozwoli.
anetagrenda
Widzę, że i u Ciebie stosik książek bogaty, jak i u mnie. 🙂
Karolina Kwiatkowska
Wspaniałe fragmenty z książki wybrałaś do recenzji 🙂
anetagrenda
Ślicznie dziękuję. Miło o tym wiedzieć. 🙂
Mokka
Uwielbiam podróżnicze reportaże i opowiadania. Mam nadzieję, że w jednym z nich, tak jak Ciebie, ktoś ciepło o mnie wspomni:)
anetagrenda
Życzę Ci tego. 🙂
Monika Kilijańska
Czytałam chyba z dwa opowiadania, bo autorka mi je udostępniła jeszcze przed drukiem, i mam chrapkę na jeszcze.
anetagrenda
Zatem tym bardziej zachęcam. 🙂
Monika Kilijańska
Kto wie co w tym roku jeszcze przeczytam.
anetagrenda
Sama zdecydujesz. 🙂
Danka
Od dawna chodzi za mną Norwegia, chetnie czytam powieści, które ja opisują. To i tą może przeczytam.
anetagrenda
Bardzo mi miło. 🙂
Ciekawska Magdalena
Pewnie ze miło jak ktoś o kim wspomni
anetagrenda
Dokładnie tak. 🙂
Marcin
Dzięki za recenzje, myślę że tytuł do sprawdzenia.
anetagrenda
Cała przyjemność po mojej stronie. 🙂
Aleksandra
Na razie Norwegia to nie moje klimaty, ale chętnie usłyszę odpowiedzi na te pytania 🙂
Swoją drogą popraw cudzysłów przy tytule książki, bo zamiast niego masz przecinki 😉
anetagrenda
Co za spostrzegawczość. 🙂
Aga
Książka może być ciekawa a także fajna na prezent
anetagrenda
Myślę, że tak. 🙂
Aneta S.
Lubię od czasu do czasu sięgnąć po takie prawdziwie książki. Ta może być ciekawa.
anetagrenda
Zapewne jest to miła przygoda czytelnicza. 🙂
Sawka
ja wybieram się do Norwegii na szlak króla Olafa, bo zorzę to już widziałam w Islandii 🙂
anetagrenda
Zatem życzę udanej wyprawy. 🙂
Olga
Czytałam zajawki książki,jak tylko się ukazała. Chętnie przeczytam całość!
anetagrenda
Zachęcam Cię do tego. 🙂
Marta
Jestem zafascynowana taką tematyką i myślę, że mi się spodoba. Dopisuję na listę!
anetagrenda
Cieszę się bardzo. 🙂
ladymamma.pl
Kolejna fajna propozycja książkowa do wpisania na listę „must have”! 🙂
anetagrenda
Cieszę się ogromnie. 🙂
Zielona Małpa
Zorze są fascynujące, tak samo zresztą jak odkrywanie jakiegoś kraju. Będę miała tę książkę na uwadze 🙂
anetagrenda
Bardzo mi miło. 🙂
Małgorzata Hert
Kolejna, interesująca pozycja godna uwagi! Zapisuję
anetagrenda
Niezmiernie mi miło. 🙂
MangoMania
Ta lektura już jest mojej liście czytelniczej.
anetagrenda
Doskonale. 🙂
izabela
Miejsce niesamowite
anetagrenda
Takim właśnie wydaje się być. 🙂
swiat karinki
Chyba się na nią skuszę przez Ciebie
anetagrenda
To radość dla mnie tym większa. Dziękuję. 🙂
Miye's Imaginations
Bardzo chętnie zapoznałabym się z książką. Słyszałam o niej całkiem sporo dobrego.
anetagrenda
To bardzo miłe.
Edi i Marco Voyager
I jeszcze się dziwię, że nadal tej pozycji u siebie nie mamy.
anetagrenda
To teraz nadrobicie zapewne. 🙂
ews
Mam w planach tę czytelniczą podróż 🙂
anetagrenda
Doskonale. 🙂
www
Uwielbiam tematykę skandynawską w każdej postaci – zapisuje na liście. Od siebie mogę polecić Szepty kamieni i Laponia – wszystkie imiona śniegu, no i oczywiście Ilonę Wiśniewska i jej Hen, Białe i Lud.
anetagrenda
Dziękuję za polecenia. Zapewne sięgnę po te pozycje. 🙂
Darina z Pozytywne Wychowanie
Zachęciłaś mnie do tej pozycji. Szczególnie, że Norwegia nie kojarzy się z miejscem, gdzie chciałoby się zostać na dłużej ze względu na warunki pogodowe.
anetagrenda
Ponoć nie ma złej pogody, tylko ludzie są źle ubrani – tak brzmi powiedzenie norweskie. 🙂