• Wyspa Phu Quoc i Święta Bożego Narodzenia inne niż wszystkie …

    Wyspa Phu Quoc już od dłuższego czasu była jednym z naszych wietnamskich celów podróżniczych. Zdecydowaliśmy się ją odwiedzić w czasie Świąt Bożego Narodzenia i spędzić po raz pierwszy w taki sposób te oto Święta. Bez śledziówki, pierogów, kapusty z grochem, krokietów, śledzi, makiełek, ryby po grecku i innych smakołyków, bez wizyty w Kościele i zimowego nastroju.  Jednakże był to czas piękny i wyjątkowy wśród pięknej przyrody, cudów natury i wyjątkowych osób.         W Wigilię był opłatek, dekoracje świąteczne, kolacja w szerszym, międzynarodowym gronie wśród Wietnamczyków, Niemców, Szwedów, Anglików i Rosjan, która obfitowała w ryby, owoce morza, zupę z dyni i inne przysmaki. Były kolędy i pastorałki oraz Mikołaj.…

  • Niezwykłe Parki Narodowe w Wietnamie …

    W Wietnamie flora i fauna są bardzo bogate. Znajduje się tutaj ponad 30 różnorodnych Parków Narodowych reprezentujących zróżnicowane gatunki roślin, owadów, gadów i zwierząt. Lista parków przedstawia się następująco: Hoang Lien – Lao Cai, Ba Be – Prowincja Bac Kan, Bai Tu Long – Prowincja Quang Ninh, Xuan Son – Prowincja Phu Tho, Tam Dao – Prowincja Vinh Phuc, Ba Vi – w pobliżu Hanoi, Cat Ba – w pobliżu Hai Pongu, Cuc Phuong – Prowincja Ninh Binh, Xuan Thuy – Prowincja Nam Dinh, Ben En – Prowincja Thanh Hoa, Pu Mat – Prowincja Nghe An, Vu Quang – Prowincja Ha Tinh, Phong Nha – Ke Bank w Prowincji Quang Binh, Bach Ma…

  • Idę boso, czyli między rzeką a morzem …

    Idę boso to słowa oddające w pełni sens naszego ostatniego wypoczynku. Spędziliśmy go z moim mężem w wyjątkowym miejscu, usytuowanym między rzeką a morzem. Tak, dokładnie tak, jak napisałam: idąc boso. Już pierwszego dnia po przybyciu na wyspę zdjęliśmy obuwie. Dopiero po kilku dniach, w drodze powrotnej na lotnisko, założyliśmy z powrotem. W tym czasie nasze stopy odpoczywały spacerując po miałkim piasku, delikatnej trawie, bądź brodząc w wodzie rzeki, czy też morza. To był wyjątkowy relaks dla nas. Niezwykłe kilka dni spędzonych we dwoje. Czas, który oddają doskonale i w pełni słowa: … idę boso …     Urocze jest to, że nadal możliwe jest spędzanie czasu w ciszy i spokoju. Pośród…

  • Historyczne Hoi An i jego cudowne okolice…

    Tak, jak wspomniałam w poprzednim poście z Lao Cai wróciliśmy nocnym pociągiem do Hanoi, a stąd samolotem polecieliśmy do Da Nang, aby taksówką przedostać się do Hoi An, gdzie wcześniej zarezerwowaliśmy pokój w home stay. Jest to świetna, tania opcja, aby mieć zarówno nocleg, jak i skosztować lokalnych, domowych potraw. Byliśmy przemiło zaskoczeni, gdyż lokalizacja okazała się strzałem w dziesiątkę. Mieliśmy dosłownie kilka kroków do morza i pięknej plaży, niemalże pustej, jednak świetnie zorganizowanej i zadbanej.     Mieszkańcy byli bardzo mili. Poznaliśmy się z gospodarzami, którzy okazali się bardzo gościnni, jak i z sąsiadami na przeciwko, u których się plażowaliśmy i korzystaliśmy z restauracyjnych smakołyków spędzając czas na plaży. Od razu też…

  • Bohol Bee Farm, czyli wyjątkowe miejsce na Filipinach …

    Jak wspomniałam we wcześniejszym poście https://www.zycieipodroze.pl/2016/02/17/filipiny-niezwykla-zielono-niebieska-kraina-tysiaca-wysp/ dziś poświecę swoją uwagę niezwykłemu miejscu. Spędziliśmy tam cztery dni w czasie pobytu na cudownych filipińskich wyspach. Bohol Bee Farm, bo o nim mowa, to miejsce niezwykłe, naturalne, ekologiczne, z organiczną żywnością i z niesamowitą przyrodą go otaczającą oraz dźwiękami ptaków oraz szumem fal w tle. Farma położona jest nad samym morzem na klifie wyspy Panglao i rozpościera się na dużym terenie.  Bohol Bee Farm to bardzo duże gospodarstwo agroturystyczne prowadzone przez ludzi czyniących to z pasją i przekonanych o słuszności swojego wyboru. Składają się na niego uprawy, pasieki, rabaty, klomby, ogrody i pola. Większość z pracujących tam osób mieszka również w tym miejscu, ciesząc się bardzo z posiadania tej pracy, gdyż…

  • Cat Ba i Monkey Island raj na ziemii i wodzie …

    W czasie listopadowego imieninowego weekendu mojego męża postanowiliśmy odwiedzić wyspę Cat Ba. Decyzję o tej wyprawie, jak i o noclegu na Monkey Island podjęliśmy spontanicznie. W deszczu i słońcu przejechaliśmy 400 kilometrów na motorze, płynęliśmy trzema promami oraz dwoma łódkami. Cat Ba, jak i Monkey Island nas zachwyciły. Zapewne tam jeszcze wrócimy 🙂             Pomimo dość intensywnego przebiegu wyprawy zdążyliśmy się także zrelaksować w cudownym miejscu, wykąpać w morzu, a także spędzić miły wieczór w towarzystwie nowo poznanych znajomych z Australii, z którymi wciąż utrzymujemy kontakt. Ponadto udało nam się trochę pozwiedzać. Był to szalony weekend i cudowny czas spędzony razem w przepięknym otoczeniu, słonecznej pogodzie, jak…

  • Katar kraj kontrastów … w naszych sercach pozostanie na zawsze …

    Katar … część naszego życia … najlepszy czas wspólnego życia z Adasiem, naszym cudownym i wspaniałym synkiem … miłość, szczęście, spokojne, sielskie życie, jak u Pana Boga za piecem z różnorodnymi atrakcjami, pustynne i morskie przygody, przyjaciele, nasz dom, w którym odwiedzający czuli się dobrze, niektórzy mówili, że jak u mamy, podróże małe i duże, słoneczko niemalże każdego dnia, kąpiel w morzu przez cały rok, ale też trudne decyzje, odejście Adasia do Świata Aniołków, żałoba, bezradność, pustka, tęsknota, próba odnalezienia siebie na nowo, wrażenie, że to już nie miejsce dla nas, obawa o kolejne włamania i zmiana w związku z tym swoich przyzwyczajeń oraz coraz większy niesmak jeśli chodzi o traktowanie ludzi, zwłaszcza tych…