• Pierwsze wędkowanie w Norwegii …

      Zanim przejdę do naszego pierwszego wędkowania w Norwegii, o czym wspomniałam już w poprzednim poście https://www.zycieipodroze.pl/2025/05/23/nasze-norweskie-wakacje/ wrócę do przeszłości. Czasami warto to zrobić, aby pójść krok dalej. Widać wówczas, jak ewoluujemy, jaki progres następuje w rozwoju naszych umiejętności i jak postrzegamy to, co robimy. Ani się obejrzysz a ze zwykłych czynności rodzi się pasja. A za jakiś czas zaczynasz rozumieć, że hobby to już znacznie coś więcej. Pewnego dnia masz pewność, że pasja jakim jest wędkowanie to styl życia, tak po prostu.     Wędkowanie to niewątpliwie ważna część naszego życia. Przeniknęła do niego niewinnie i zagościła w nim na stałe. Nasze życie codzienne, czy też to podróżnicze, łączy…

  • Wędkarstwo podlodowe – pasja i styl życia …

      Wędkarstwo podlodowe jest niezwykle fascynujące. Kiedy się go spróbuje nie można już o nim zapomnieć. Pomyśleć, że właśnie kończymy już nasz drugi sezon podlodowy w Szwecji. A jeszcze ponad półtora roku temu nie miałam pojęcia o wędkowaniu podlodowym. Zachwyciłam sie nim już w sezonie 2019/2020 i na kolejny sezon wręcz  nie mogłam sie doczekać. Uwielbiam wędkarstwo podlodowe i cieszę się, że mój partner (doskonały nauczyciel) pokazał mi jego różne oblicza. Jestem pilną uczennicą i już w pierwszym sezonie osiagałam spektakularne sukcesy. Ten, który obecnie kończymy, był już po prostu dla nas obojga rewelacyjny. Każdy z nich jakże inny i niezwykły.             Wędkarstwo podlodowe ma…

  • Nasze szwedzkie grzybobrania …

    Nasze szwedzkie grzybobrania zaskoczyły nas bardzo mocno. Przez całe swoje dotychczasowe życie nie nazbierałam tyle grzybów niż w ciągu ostatniego miesiąca. Nie spodziewałam się tego idąc pierwszy raz do lasu z rodzinką. Ileż już ich przynieśliśmy robiąc zapas na całą zimę, a może i nie tylko. W wiaderkach borowiki (prawdziwki), koźlarze czerwone (krawce) i koźlarze zwyczajne (koźlaki). Największe okazy oraz grzyby, których my nie zbieramy pomijaliśmy i zostały w lesie na swoim miejscu.                   Nasze szwedzkie grzybobrania są naprawdę dla mnie niezwykłe i wspaniałe. Potrafimy przejść 25 kilometrów pośród pięknej leśnej scenerii. Uwielbiamy lasy, góry, jeziora i dziką naturę, a czas spędzony…

  • Historia wędkarstwa …

    Historia wędkarstwa jest bardzo interesująca i sięga wiele tysięcy lat wstecz. Już ludzie pierwotni łowili ryby. Na początku robiono to rękami i nie używano żadnych pomocy, czy przyrządów. Jednak stopniowo wszystko się zmieniało. Przez wieki wynaleziono różne narzędzia pomocne w wędkowaniu. Obecnie jest ich tak wiele, że nierzadko trudno dokonać wyboru spośród bogatej oferty. Historia wędkarstwa rozpoczęła się wieki temu. Na początku, tak jak wspomniałam, ludzie łowili ryby gołymi rękami, a nieco później specjalnie zaostrzonymi prętami i wymyślonymi przez siebie prymitywnymi przyrządami. Wykonywano je często z kości. Takie proste narzędzia służyły do łowienia ryb w jeziorach i rzekach. Z kolei w wodach rozległych, obfitujących w ryby, używano sieci. Następnym wynalazkiem były haczyki, które…

  • Wędkarstwo – już nasze hobby … :)

    I jak to się stało, że wędkarstwo to już nasze hobby? 🙂 Tak , tak. Nie mojego męża, nie moje, tylko nasze wspólne. Otóż, jak to często bywa zaczęło się przypadkiem, a trwa już rok i mam nadzieję, że będzie nam towarzyszyć przez resztę naszego życia. Bo choć mój partner wędkuje praktycznie od dzieciństwa, to ja prawdziwego bakcyla połknęłam tutaj w Wietnamie, choć wcześniej miałam krótkie epizody z wędką. Jednak wówczas był to dla mnie rodzaj zabawy okazjonalnej, a nie regularnej pasji, która towarzyszy nam teraz bardzo często. I pomyśleć, że wędkarstwo jako sport, hobby, czy rozrywka, pojawiło się wieki temu. Znane jest od tysiącleci. Już rzymski poeta Publiusz Owidiusz Naso…

  • Biżuteryjne inspiracje …

    Zabawy z biżuterią składaną to stosunkowo świeże moje zainteresowanie. Zainspirowałam się tym tematem mieszkając w Katarze zachęcona przez męża. Jakiś czas po tym, gdy nasz synuś Adaś odszedł do świata aniołków. Był to jeden z pierwszych kroków wyjścia do ludzi po etapie zamykania się w swoich myślach. Moje biżuteryjne inspiracje zaczęły cieszyć się zainteresowaniem innych. Jednak w głównej mierze ofiarowywałam je w formie prezentów. Tak zrodziło się moje nowe hobby, mała pasja, która trwa. Kilka miesięcy po przeprowadzce do Hanoi w Wietnamie nic nie robiłam biżuteryjnego. Obecnie po powrocie z Polski i przywiezieniu ze sobą materiałów, elementów oraz kamieni bawię się znów w biżuteryjne inspiracje. Czynię to z myślą o…