I jak to się stało, że wędkarstwo to już nasze hobby? 🙂 Tak , tak. Nie mojego męża, nie moje, tylko nasze wspólne. Otóż, jak to często bywa zaczęło się przypadkiem, a trwa już rok i mam nadzieję, że będzie nam towarzyszyć przez resztę naszego życia. Bo choć mój partner wędkuje praktycznie od dzieciństwa, to ja prawdziwego bakcyla połknęłam tutaj w Wietnamie, choć wcześniej miałam krótkie epizody z wędką. Jednak wówczas był to dla mnie rodzaj zabawy okazjonalnej, a nie regularnej pasji, która towarzyszy nam teraz bardzo często.
I pomyśleć, że wędkarstwo jako sport, hobby, czy rozrywka, pojawiło się wieki temu. Znane jest od tysiącleci. Już rzymski poeta Publiusz Owidiusz Naso w „Sztuce Rybołówstwa” o oryginalnej nazwie „Halieutica” opisywał bowiem wędkarskie sposoby łowienie ryb i to ich różnorodnych gatunków. Z kolei w I wieku n.e. o wędkowaniu wspomina w swoim epigramie Marcus Valerius Martialis. Również Claudius Aelianus w swoim dziele „De Animalium Natura” przedstawił obszerne opisy dotyczące wędkowania i jego metod. Najwcześniejszy esej na temat wędkarstwa typowo rekreacyjnego został opublikowany w 1496 roku w języku angielskim. Zawierał on znaczną ilość informacji. Dotyczyły one zarówno wyboru łowisk, konstrukcji prętów i linii, jak i stosowania naturalnych oraz sztucznych przynęt. Jednakże według niektórych opinii, prawdziwe wędkarstwo rekreacyjne weszło do wczesnej epoki nowożytnej po angielskiej wojnie domowej. Zostało zapoczątkowane wraz z wydaniem książki „Compleat Angler” Izaaka Waltona w 1653 roku. W Polsce wędkarstwo rekreacyjne również jest znane od wieków. W polskiej literaturze znajdują się liczne dowody, że wędkarstwo rozrywkowe było sposobem na spędzanie czasu bogatszych klas społecznych, a z biegiem czasu zdobywało licznych zwolenników i pasjonatów. Świadczy o tym wiele zapisków i rozważań z XVIII i XIX wieku, miedzy innymi Pawła Eustachego Leśniewskiego, Gabriela Rzączyńskiego, czy też Krzysztofa Kluka. Jednakże jego znaczący rozwój nastąpił w wieku XX. Obecnie wędkarstwo rekreacyjne to popularne hobby na całym świecie. Wszędzie, gdzie mieszkaliśmy, czy też podróżowaliśmy, spotykaliśmy pasjonatów z nim związanych.
Wiele osób zaczyna swoja przygodę z wędkowaniem już od dziecka. Wówczas, najczęściej w towarzystwie rodzica, bądź opiekuna, taki adept poznaje różne metody wędkowania i doświadcza spotkań z rybami i z tą niezwykłą formą spędzania czasu. Tak było z moim mężem. To z własnym tatą poznawał zaczarowany i jakże piękny wędkarski świat. Następnie razem z nim i z bratem zgłębiał jego tajniki. Gdy na świecie pojawiło się nasze wspaniałe dziecko wówczas, również wędkując, spędzaliśmy wspólnie czas. Adaś uwielbiał przebywać nad wodą, pływać na pontonie i cieszył się z każdej złapanej rybki. Dla mnie wówczas wędkowanie sprowadzało się raczej do wyciągania rybek z wody, gdyż to mój mąż przygotowywał wszystko, zarzucał i mówił kiedy mam zaciąć i postarać się, aby rybka się zbyt wcześnie nie uwolniła. Dopiero teraz, jako całkiem dorosła kobieta 🙂 poznałam wędkarstwo od innej strony i zaczęłam je traktować jako proces składający się z kilku etapów. Obecnie jest to dla mnie hobby bez którego nie wyobrażam sobie kolejnego wolnego weekendu. Jedyną konkurencją na ten czas stanowią dla niego podróże, które uwielbiam, a które są mi potrzebne do życia, jak powietrze. Dla mnie i mojego męża wędkarstwo to nie tylko pasja wyizolowana od innych aktywności. My bardzo często łączymy ją z biwakami pod namiotem i z poznawaniem nowych miejsc. Cieszę się, że wędkowanie jest naszym wspólnym hobby. Ja wciąż jestem w fazie ekscytacji i ogromnego zaciekawienia. Staram się uczyć wszystkiego i zgłębiać swoją wiedzę oraz szlifować umiejętności, a że mam najlepszego nauczyciela pod słońcem to proces ten jest bardzo radosny i twórczy. Jestem dumna, gdy samodzielnie przygotowuję sobie sprzęt, zarzucam i ku mojej radości wyciągam piękną rybkę. Nawet, gdy jej nie ma nie stanowi to żadnego problemu. Dla mnie wędkowanie to nie tylko emocje związane z rybką, która na chwile u mnie zagości, ale to także kontakt z naturą, świeże powietrze, słońce i czas spędzony wspólnie z ukochanym. Ryba jest doskonałym dodatkiem i uzupełnieniem tego wszystkiego. Gdy taka zagości u nas, a zawsze wywołuje to ekscytacje we mnie. Po uwolnieniu z haczyka dostaje buziaka i wraca do wody, gdyż my wyznajemy zasadę: baw się dobrze, poczekaj cierpliwie, złap rybkę, daj jej buziaka (może prosząc o spełnienie życzenia) i wypuść na wolność. To jest nasza filozofia wędkarska.
38 komentarzy
Marta
Wędkarstwo to fantastyczny czas spędzania na świeżym powietrzu. Można go traktować jajo sport lub jako hobby i sposób spędzania wolnego czasu. U was widać ze to hobby i pasja. Super kochani??❤
anetagrenda
To prawda siostrzyczko to wspaniała pasja i możliwość spędzania wspólnie czasu na świeżym powietrzu, a do tego radość ogromna 🙂
Aga
Wspólne hobby to jedna z najmilszych rzeczy, jakie mogą się trafić w związku. Mnie osobiście nie ciągnie do wędkowania, ale patrzę na Twoje zdjęcia i myślę sobie, że czas wybrać się nad jakieś jeziorko. Tym bardziej, że mamy piękną wiosnę 🙂
anetagrenda
To prawda. Z kolei obcowanie z naturą to najlepsze, co możemy zrobić dla siebie i naszych bliskich. To zawsze dobrze wykorzystany czas 🙂
Ewa
Nic tak nie zbliża jak wspólna pasja! 🙂
anetagrenda
Myślę, że dużo w tym racji 🙂
Małgorzata Hert
Obcowanie z naturą jest super, ale ja wolę bardziej aktywnie spędzać czas 🙂 Wędkowanie jest dla mnie nudne 😛 Choć takich ryb zazdroszczę
anetagrenda
Najważniejsze jest spędzanie czasu w taki sposób jak się lubi, a my gdy nie podróżujemy to wędkujemy 🙂
Chytra Sztuka
Przepięknie opisana pasja 🙂 Otwierasz oczy i zabierasz Czytelnika do świata, który jednak na ogół nie do końca jest rozumiany.
anetagrenda
Bardzo mi miło, że tak myślisz 🙂 To prawdziwy komplement dla mnie 🙂
pierwszadamaoksiazkach
Jejciu! Jeśli miałabym łowić TAKIE sztuki to też bym złapała bakcyla 🙂
anetagrenda
Myślę, że zdecydowanie tak 🙂 i życzę Ci tego bardzo 🙂
Pani Podróżnik
No i piękne to wasze hobby 🙂 życzę sukcesów i wielkich połowów 🙂
anetagrenda
Pięknie dziękujemy 🙂
Grafy w Podróży
Hobby, to teraz kolejny krok sport, czyli kierunek zawody wędkarskie.
anetagrenda
Póki co nasze weekendowe wędkowanie jest dla mnie wystarczająco ekscytujące 🙂
TosiMama
Wspaniałe hobby! Niesamowita pasja:)
anetagrenda
To prawda 🙂 Dziękujemy bardzo 🙂
wysmakowane
Jakbym zgłosiła taka rybę to tez bym ogłosiła wędkarstwo moim hobby! Mega! 🙂
anetagrenda
Ja już kilka takich mam na swoim koncie 🙂
Joanna Kołpak
Przy takiej pasji można się zrelaksować i wypocząć, a nawet spędzać czas z rodzina . Super.
anetagrenda
Zdecydowanie tak, a my uwielbiamy ten czas spędzany razem 🙂
Klaudia ja zwykła Matkaa
Podziwiam Cię. Bo mnie by szlag trafił. Byłam raz na rybach, to nie sport dla mnie. Męczyłam się strasznie. Dlatego mam duży szacunek dla wędkarzy. Zaimponowałaś mi.
anetagrenda
Dziękuję Ci bardzo 🙂 Fakt, to specyficzna dyscyplina, ale ileż radości sprawia i do tego satysfakcja, ogromna 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Sympatycznie, kiedy odkrywa się nowe pasje, i to takie, które wcześniej nie wydawały się nas wciągnąć. 🙂
anetagrenda
Czasami to aż niewiarygodne, jak bardzo się zmieniamy, a raczej nasze podejście do wielu spraw 🙂
madlajn
Imponujące okazy! Ja nie przepadam za wędkowaniem, ale ryby uwielbiam 🙂
anetagrenda
Dziękujemy bardzo 🙂
Patrycja Czubak
Piękne okazy! Świetnie, że odnaleźliście coś, co jeszcze bardziej Was do siebie zbliża 🙂 Życzę zatem, aby ta pasja trwała jak najdłużej 🙂
anetagrenda
Pięknie dziękujemy i my sobie też tego życzymy 🙂
Ewa Sobania
Ale wielka ta ryba 🙂 Sama łowiłam raz i to w takim hodowlanym stawie, gdzie płaci się za to co się złowi, więc to się chyba nie liczy.
anetagrenda
No, cóż są różne rodzaje zbiorników i różnorodne rozwiązania 🙂
Beata
To bardzo inspirujące kiedy ludzie wspólnie dzielą jakąś pasję 🙂 U mnie jest tak trochę z motoryzacją u mojego męża, mi było bardzo trudno się zainteresować, ale jak widzę, jak nasza córka się tym pasjonuje, to też staje się to rodzinna pasja 🙂
anetagrenda
Myślę, że to niewątpliwie wzmacnia więzy rodzinne, wspólne zainteresowania, pasje, czas spędzany razem 🙂 a motoryzacja … bardzo interesująca 🙂
Patrycja
Wspaniała pasja. Czasem też lubię skoczyć na rybki. Fajnie, że macie wspólną pasję. 🙂
anetagrenda
Bardzo fajnie jest mieć te same pasje i dzielić się nimi 🙂
krystynabozenna
Myślałam ,że je jecie :-))
Ale doczytałłam ,że nie 🙂
Chociaż też tak można 🙂
anetagrenda
Nie jemy tych które łapiemy tylko wypuszczamy. Może wrócą, a może spełnią życzenie … 🙂