Uwielbiam przyrodę, zwłaszcza taką, w której nie widać ingerencji człowieka. Lubię bardzo łąki, lasy, niziny, wyżyny, pola, jeziora, stawy, morza i oceany. Kocham kwiaty, zwłaszcza polne, ale i te rosnące w ogródkach, pielęgnowane przez właścicieli. Jednakże moją przyrodniczą miłością są góry i to wszystko, co się w nich kryje. To one skradły moje serce. Pierwszy raz zobaczyłam je, gdy byłam dorosłą osobą mająca 21 lat. Odtąd są dla mnie wyjątkowe, magiczne i piękne, aczkolwiek wymagające respektu. Mogę śmiało napisać, że góry to moja krajobrazowa miłość. Gdyby ktoś zapytał po co idę w góry, a takie zapytania padały zwłaszcza przed i po wyprawie w Himalaje, moja odpowiedź jest jedna, zgodna z…
-
-
Kibicowanie to nie tylko pasja …
Odkąd pamiętam kibicujemy sportowcom, zwłaszcza naszym polskim. Zarówno biorąc udział w różnych wydarzeniach sportowych osobiście, a także oglądając je w ekranie telewizora. Tak było zarówno wówczas, gdy towarzyszył nam w tym nasz synuś Adaś. Tak jest i teraz, gdy jesteśmy we dwoje. To jest jedna z tych pasji, choć nie jedyna, którą lubimy razem przeżywać. Dzielimy wspólnie ich wiele i to nas uszczęśliwia. Sprawia, że lubimy ze sobą przebywać i cieszyć się każdą chwilą 🙂 Jednakże kibicowanie to nie tylko pasja, to coś więcej. A czymże jest kibicowanie? Otóż to oglądanie wydarzeń sportowych z zaangażowaniem polegającym na dopingowaniu zawodników których wspieramy lub z którymi sympatyzujemy. To niezwykła umiejętność aktywnego uczestnictwa w wydarzeniach sportowych, choć nie bierze się w…
-
Nadmorskie wojaże – teraźniejszość i sentymentalna przeszłość …
Zaledwie kilka dni temu wróciłam z wyjazu nad nasze polskie morze. Dla mnie była to wakacyjna przygoda z siostrą i siostrzenicą. Ponadto sentymentalna podróż do miejsc, w których bywałam z moim wspaniałym mężem oraz z naszym kochanym aniołkiem Adasiem. Najdroższym synusiem, który już od kilku lat czuwa nad nami będąc w innym wymiarze, ale w naszych sercach i pamięci jest zawsze. To tutaj nasz skarbek stawiał pierwsze kroki. W późniejszych latach zmierzał się z chorobą próbując ją pokonać biorąc udział w turnusach rehabilitacyjnych. Obecnie miejscowości nadmorskie, w których bywaliśmy zmieniły się. Niektóre bardziej, a inne nieco mniej. Na pewno rozrosły się, stały się bardziej…
-
Niezwykłe uroki jezior powiatu konińskiego – teraźniejszość i wspomnienia …
Dzień wczorajszy przyniósł nieplanowaną, jednak bardzo sympatyczną wycieczkę po niezwykłej krainie. Pomysł narodził się spontanicznie w mojej głowie i został niemalże natychmiast zrealizowany. Odwiedziłyśmy z moimi dziewczynkami, czyli siostrą i siostrzenicą, wiele niezwykłych jezior i bajecznych okolic wokół nich, a położonych nieopodal Konina. Mogłyśmy nacieszyć zmysły i radować się swoja obecnością. Odwiedziłyśmy Jezioro Gosławskie, Pątnowskie, Mikorzyńskie, Ślesińskie i Licheńskie. Spacerując rozkoszowałyśmy się pięknymi widokami, zapachami, słuchałyśmy dźwięków natury i obserwowałyśmy ptactwo zamieszkujące tutejsze tereny. Konińskie Pojezierze jest niezwykle urocze, a przed sezonem wiele miejsc jest praktycznie opustoszałych czyniąc je dla mnie tym bardziej atrakcyjnymi. Uwielbiam naturę, soczystą zieleń drzew, krzewów, kolorowe kwiaty, które w połączeniu z tonią wód jezior…
-
Wspomnienia – pamiętnik serca i duszy …
Co to są wspomnienia? Czym one są? Czymś namacalnym, jednoznacznym, prawdziwym, a może wręcz odwrotnie złożonym, abstrakcyjnym lub nawet wymyślonym? Wspomnienia to wewnętrzny, jedyny w swoim rodzaju subiektywny pamiętnik znajdujący się w naszym sercu i duszy, a może nawet w wyobraźni. ,, Wspomnienia tworzą w duszy najpiękniejsze obrazy: czułość rąk ludzkich, dobroci serca, kwitnącej jabłoni … ,, Katarzyna Ledwoń Wspomnienia to postaci, wydarzenia, krainy z naszej przeszłości, które już odeszły, minęły, były naszym udziałem lub nadal są tylko to już inny czas, inny wymiar, przekaz, czy tez odbiór spowodowany zmianami, które toczą się w nas i wkoło nas. Mogą być one zarówno dobre, jak i złe. To od nas zależy do…
-
Kreujemy swoje życie poprzez podejmowane decyzje …
Chcę dziś postawić śmiałą tezę, że podejmując różne decyzje, czy te małe, czy też duże, kreujemy swoje życie. Od nas samych zależy to, jak ono wygląda, jakie mamy priorytety i jak postrzegamy siebie. To nasze życie i my jesteśmy za nie odpowiedzialni. Obserwując swoje życie, a także osób mi bliskich, czy też znajomych zastanawiałam się niejednokrotnie nad tym na ile mamy wpływ na to w jakim kierunku podąża nasze życie. I myślę, że to właśnie my przede wszystkim kreujemy je dokonując wyborów małych, czy dużych i podejmując określone decyzje. Czasami jest to sprawa dotycząca na przykład wyboru książki, którą danego dnia będziemy czytać, a innym razem znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy opuścić swój kraj…
-
Katar kraj kontrastów … w naszych sercach pozostanie na zawsze …
Katar … część naszego życia … najlepszy czas wspólnego życia z Adasiem, naszym cudownym i wspaniałym synkiem … miłość, szczęście, spokojne, sielskie życie, jak u Pana Boga za piecem z różnorodnymi atrakcjami, pustynne i morskie przygody, przyjaciele, nasz dom, w którym odwiedzający czuli się dobrze, niektórzy mówili, że jak u mamy, podróże małe i duże, słoneczko niemalże każdego dnia, kąpiel w morzu przez cały rok, ale też trudne decyzje, odejście Adasia do Świata Aniołków, żałoba, bezradność, pustka, tęsknota, próba odnalezienia siebie na nowo, wrażenie, że to już nie miejsce dla nas, obawa o kolejne włamania i zmiana w związku z tym swoich przyzwyczajeń oraz coraz większy niesmak jeśli chodzi o traktowanie ludzi, zwłaszcza tych…