Dzień wczorajszy przyniósł nieplanowaną, jednak bardzo sympatyczną wycieczkę po niezwykłej krainie. Pomysł narodził się spontanicznie w mojej głowie i został niemalże natychmiast zrealizowany. Odwiedziłyśmy z moimi dziewczynkami, czyli siostrą i siostrzenicą, wiele niezwykłych jezior i bajecznych okolic wokół nich, a położonych nieopodal Konina. Mogłyśmy nacieszyć zmysły i radować się swoja obecnością. Odwiedziłyśmy Jezioro Gosławskie, Pątnowskie, Mikorzyńskie, Ślesińskie i Licheńskie. Spacerując rozkoszowałyśmy się pięknymi widokami, zapachami, słuchałyśmy dźwięków natury i obserwowałyśmy ptactwo zamieszkujące tutejsze tereny.
Konińskie Pojezierze jest niezwykle urocze, a przed sezonem wiele miejsc jest praktycznie opustoszałych czyniąc je dla mnie tym bardziej atrakcyjnymi. Uwielbiam naturę, soczystą zieleń drzew, krzewów, kolorowe kwiaty, które w połączeniu z tonią wód jezior położonych w powiecie konińskim wydają się jeszcze bardziej urocze i magiczne. Ponadto z tymi miejscami łączy się wiele pięknych wspomnień, które dotyczą najbliższych memu sercu
Jezioro Gosławskie położone jest w dorzeczu Warty. Ma powierzchnię około 380 hektarów. Łączy się z Puszczą Bieniszewską, Gosławicami i Pątnowem. Położona jest przy nim Elektrownia Pątnów. Jest to jedno z łowisk znajdujacych się w okolicach Konina, w którym dominują karasie, klenie, krąpie, leszcze, liny, okonie, płocie, sandacze, szczupaki, sumy, jazgarze, ukleje, karpie, amury oraz tołpygi białe i pstre. Dookoła porasta je trzcina, łąki i drzewa. Z tym jeziorem wiąże się wiele moich pięknych wspomnień, chwil przeżytych z moim mężem i naszym synusiem.
Jezioro Pątnowskie jest jeziorem rynnowym, które wraz z Jeziorem Mikorzyńskim i Ślesińskim tworzy kanał żeglowy łączący Gopło i Wartę. Ma on 32 kilometry i charakteryzuje się bogactwem fauny i flory. Jezioro dzięki Elektrowni Gosławice jest cały rok podgrzewane i nie zamarza. Jego okolice są znakomitym miejscem odpoczynku i rekreacji. Znajdują się przy nim małe plaże, ośrodki wypoczynkowe, żeglarskie i windserfingowe. Również dla wędkarzy jest to interesujące miejsce. W łowisku występują leszcze, karpie, płocie, liny, amur biały, tołpygi białe i pstre oraz sandacz. Dookoła jezioro porośnięte jest bogatą roślinnością, która o tej porze roku jest wyjatkowo zielona i urocza, a kwitnące kwiaty prześlicznie ozdabiają okolicę i zachęcają do spacerów.
Z Jeziorem Pątnowskim połączone jest Jezioro Mikorzyńskie, które jest pochodzenia polodowcowego. Jest to zbiornik typu rynnowego z bardzo dobrze rozwiniętą linią brzegową porośniętą drzewami i drobniejszą roślinnością. Dodatkową atrakcją poza rozrywkami plażowymi i wodnymi oferowanymi wzdłuż jeziora są parki podworskie w Wąsoszach i Piotrkowicach. Ze względu na bogato występującą roślinność podwodną żerują tutaj leszcze, karpie, ukleje, okonie, sandacze, płocie, jazgacze, cierniki, liny i węgorze.
Kolejnym jeziorem tworzącym rynnę łączącą Gopło z Wartą jest Jezioro Ślesińskie stanowiące wyjątkową atrakcję turystyczną zarówno dla turystów pieszych, rowerowych, jak i tych, którzy żeglują i są amatorami sportów wodnych. W miesiącach letnich jest zasilane wodą z Jezora Licheńskiego przy pomocy kanału zrzutowego. Jednakże obecnie poziom wody w nim był bardzo niski, zatem nie nacieszyłyśmy oczu wodospadem, który powstaje w miejscu gdzie woda z kanału wpada do jeziora. Radowałyśmy się z kolei przepiękną zielenią, tonią wód oraz pospacerowałyśmy na ślesińskim molo i deptakiem wykorzystując promienie słońca. I w tym jeziorze występują, tak jak i w poprzednio opisanych, ryby, które zachęcają wędkarzy do spędzania tutaj czasu.
Dla mnie i tutejsze miejsca wiążą się ze wspomnieniami, chwilami spędzanymi tutaj z moimi najdroższymi mężczyznami, czyli Sławusiem i Adasiem oraz Elpusiem, naszym ukochanym psiejskim przyjacielem.
Kolejnym i końcowym etapem naszej wycieczki był Licheń, który jest położony nad Jeziorem Licheńskim. To niewielkie jezioro rynnowe o silnie rozwinietej lini brzegowej, często bardzo wysokiej jest urocze. Dookoła rozpościerają się przepiękne lasy. Jeżeli Licheń to koniecznie Bazylika do której i my zawitałyśmy odwiedzając ją w środku, jak i spacerując po pięknych terenach okalających budowlę dookoła.
W drodze powrotnej podziwiałyśmy gniazda bocianów i tym miłym akcentem zakończyłyśmy naszą wycieczkę, której tematem były niezwykłe uroki jezior powiatu konińskiego, dla mnie łączące się z bliskimi sercu wspomnieniami.
Jak można zauważyć wokół nas jest wiele piękna, uroczych miejsc i cudownych mniejszych, czy też większych krain. Wystarczy tak naprawdę tylko chcieć je odwiedzać i korzystać z ich uroków. Ja osobiście uwielbiam naturę i jej wszelkie oblicza, a czas spędzony wśród przyrody jest dla mnie bezcenny.