Od Formuły 1 do rajdów, czyli Rajd Szwecji 2024 …

 

To, że jesteśmy fanami Formuły 1 to każdy czytający naszego bloga doskonale wie.

https://www.zycieipodroze.pl/2019/03/20/adas-i-robert-historia-niezwykla-i-niesamowity-powrot

 

 

To, że jesteśmy kibicami też już wiecie.

https://www.zycieipodroze.pl/2016/08/12/kibicowanie-to-nie-tylko-pasja/

 

 

Jednak nie wiecie, że od jakiegoś czasu fascynują nas rajdy, tak tak… rajdy i wyścigi samochodowe. Zaczęło się już dawno nasze podglądanie rajdów. Nieszczęsny wypadek Roberta Kubicy trochę nas przystopował, wylewając kubeł zimnej wody na nasze fascynacje. Do dziś pamiętam, jak nasz synek Adaś teraz oglądający rajdy i wyścigi z Aniołami, wówczas płakał i bardzo przeżywał to co się stało. Był fanem Roberta Kubicy numer 1. Zresztą sama nie byłam lepsza. Napisałam podglądanie, bo były to spotkania z rajdami okazjonalne i to tylko przed ekranem telewizora, czy komputera. Wówczas bywaliśmy raczej na Formule 1.

 

 

Kiedy zamieszkaliśmy w Szwecji zaczęliśmy oglądać rajdy intensywniej. Interesowaliśmy się zarówno wydarzeniami rangi Mistrzostw Świata, jak i rajdami regionalnymi. Zaczęliśmy przyglądać się kalendarzom rajdowym i szczegółom, które ich dotyczyły. W efekcie tych działań  w ubiegłym roku gościliśmy na lokalnym rajdzie, który bardzo nam sie podobał. Odbywał się on w warunkach zimowych, czyli takich jakie my uwielbiamy najbardziej.

 

 

Wyobraźcie sobie cały dzień spędzony na świeżym powietrzu. Żywy ekran przed naszymi oczami. Za siedziska służył nam śnieg. Ba, mnóstwo śniegu. Było po prostu świetnie. Ach te samochody, ten dźwięk silników, te bandy. Miały nawet po dwa metry wysokości. A do tego wąskie drogi, hopy i niebezpieczne zakręty.  Te prędkości jakie osiągają kierowcy wraz ze swoimi pilotami. Coś niezwykłego.  To wszystko sprawia, że uczestniczysz w niezwykłym wydarzeniu, spektaklu w wyjątkowej formie.

 

 

W rolach głównych fantastyczni aktorzy, prawdziwi pasjonaci, którym osiągane prędkości, pokonywane zakręty, czy też bandy sprawiają radość. Ach ta adrenalina.  Wszystko obok to tylko otoczka, tło do ich niezwykłych rajdowych opowieści. Każdy z nich tworzy je w sobie znany tylko sposób. Po takim przeżyciu chce się więcej i jeszcze więcej takich emocji oraz doświadczeń. Jako widz chce się oglądać więcej aut, więcej kierowców i słyszeć ten charakterystyczny dźwięk, który po powrocie do domu nadal brzmi w uszach.

 

 

Wróciliśmy do domu z rajdu lokalnego i już tego samego dnia myśleliśmy co dalej. Tacy byliśmy zafascynowani. Mieliśmy wciąż przed oczami obrazy samochodów rajdowych. W uszach wciąż brzmiał wydawany prze nie dźwięk, a raczej różne dźwięki. Nie było nam dane uczestniczyć w Rajdzie Szwecji w 2023 roku. Oglądaliśmy go, zresztą tak jak i inne rajdy, na ekranie telewizora czy też komputera.

 

 

Niektóre trasy z kalendarza rajdowego nawet osobiście znamy, tak jak Gran Canarię, którą przejechaliśmy na motorze. Kierowcy rajdowi pokonywali te same odcinki swoimi doskonałymi samochodami rajdowymi. To niesamowite uczucie, kiedy widzisz, że Ty też możesz poznawać trasy, na których odbywają się rajdowe spektakle. To sprawia, że nawet zza ekranu telewizora jesteś blisko tam, gdzie odbywają się wyścigi.

 

 

W tym roku dla odmiany postanowiliśmy pojechać na Rajd Szwecji / Rally Sweden i poczuć go z bliska. To była super decyzja. Kupiliśmy bilety, zarezerwowaliśmy hotel w Umeå, wzięliśmy wolne z pracy i pojechaliśmy. Rajd odbywał się w tych samych północnych okolicach Szwecji jak i rok temu. Cóż to były za emocje, co za jazda. Dla nas nowe doświadczenie i niesamowita przygoda rajdowa. Coś nie do opisania. Wyjątkowy spektakl, który przerósł nasze najśmielsze oczekiwania.

 

 

Czterodniowy Rajd Szwecji to jedyny ziomowy rajd w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata / WRC. Przyciąga najlepszych kierowców, ich pilotów oraz całe zespoły. Cieszy się niezwykłą popularnością wśród kibiców. Przyjeżdżają oni na ten wyjątkowy rajd z całego świata. Spotkaliśmy ich wielu. Pośród nich także sporo Polaków, którzy przybyli tutaj z różnych stron, nawet zza oceanów. To nie do opisania co oni wszyscy wyprawiają i jak potrafią się bawić.

 

 

Rally Sweden to widowisko. Poszczególne jego akty zwane odcinkami specjalnymi odbywają się w różnych miejscach. W rajdzie Szwecji jest ich 18. Niektóre odbywają się przy Arenie, inne pośród dzikich szwedzkich lasów zarówno w świetle dnia, czy też ciemnościach nocy. Zespoły przejeżdżają każdego dnia po kilkaset kilometrów pokonując zarówno OS-y, jak i odcinki dojazdowe. Trzeba przyznać, że robią one wrażenia.

 

 

Jeden OS sami przejechaliśmy z ciekawości. Chcieliśmy zobaczyć, jak się po nim jedzie. Doświadczyć choć odrobinę tego, choć przy znacznie mniejszych prędkościach, z czym na co dzień mierzą się kierowcy rajdowi. Odcinek specjalny był jeszcze częściowo nie odśnieżony i przyznaję, że wywarł na nas niesamowite wrażenie. Te kręte, wąskie drogi, miejscami bardzo wąskie, uskoki, bandy. A to wszystko otoczone lasami, ukrytymi pod śniegiem rowami, czy kamieniami. Śnieg i lód, mnóstwo śniegu, oj mnóstwo.

 

 

Tak, jak wspomniałam wcześniej Rajd Szwecji podzielony jest na odcinki specjalne. Każdy OS poza tymi, które rozgrywają się na The Red Barn Arena w Umeå, odbywa się dwukrotnie. Nie jest możliwe wszystkiego zobaczyć na żywo. Zatem trzeba dokonać wyboru. My w tym roku poznaliśmy kilka z nich osobiście. Kibicowaliśmy na odcinkach Floda, Norrby, Sarsjöliden, Vännäs, Västervik oraz na The Red Barn Arena w Umeå. Udało nam się to połączyć i wszędzie dojechać na czas. Inne stage oglądaliśmy z kolei na @Motowizja jak tylko mieliśmy zasięg internetowy.

 

 

Kierowcy rajdowi to niezwykłe osobowości. Kibicowaliśmy wszystkim, ale oczywiście serca się nie oszuka i Polaków wspieraliśmy najbardziej. W Rajdzie Szwecji wzięły udział trzy polskie załogi:

 

Michał Sołowow i Maciej Baran

 

 

Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot

 

 

oraz Jakub Matulka i Daniel Dymurski.

 

 

Wszystkim im kibicowaliśmy z całego serca. To niezwykłe móc oglądać polskie załogi w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Zwłaszcza w jedynym zimowym rajdzie w kalendarzu WRC. Dziękujemy bardzo za taką możliwość. Życzymy im, a także innym polskim rajdowcom wielu sukcesów w dalszej części sezonu. A kibicom niezapomnianych wrażeń i emocji. Gratulujemy również tym, którzy zwyciężali w Rajdzie Szwecji w swoich kategoriach. Należą im sie ogromne brawa szczególnie dla Esapekka Lappi i jego pilota.

 

 

Rally Sweden to nie tylko rajdy i samochody. To także las, bliskość natury, śnieg, a nawet mróz. Przedzieranie się przez las, tworzenie okopów, rozpalanie ogniska, pieczenie kiełbasek i herbata z termosa. Co za uczucie, gdy wstajesz o 5 rano, aby w ciemnościach znaleźć sobie miejsce i zorganizować sobie tam obóz. Bawisz się doskonale w oczekiwaniu na rozpoczęcie kolejnego odcinka. Wiesz, że za chwilę znów będzie emocji co nie miara, które rozgrzeją każdego, nawet największego zmarzlucha.

 

 

Rajd Szwecji to także cała barwna oprawa, publiczność, media, koncerty, kulinaria. Nie należy zapominać o organizatorach, osobach asystujących i wolontariuszach. Rajdy przyciągają ich wszystkich, a oni tworzą jedyną i niepowtarzalną atmosferę, której nie da sie opisać słowami. Rally Sweden to coś więcej niż rajdy. To spektakl, który porywa wielu dostarczając im niezwykłych emocji.

 

 

Można o tym pisać, opowiadać, pokazywać relację fotograficzną, czy też w formie wideo. Jednak tak naprawdę Rajd Szwecji trzeba przeżyć na żywo, aby poczuć go całym sobą. Doświadczyć tego niemalże namacalnie. Zobaczyć, usłyszeć i zabrać ze sobą niezwykłe wspomnienia. Zrobić wszystko, aby móc wrócić tutaj za rok. My mamy taki pomysł i towarzyszy nam nadzieja, że uda nam się go zrealizować. Celem jest być tutaj w Umeå też w przyszłym roku.

 

***

 

Formuła 1 wciąż jest w naszych sercach. Jednak teraz musiała podzielić się swoim miejscem z rajdami. Jednak jedna osoba, wyjątkowa postać zawsze będzie najbliższa naszym sercom. To od niego sie wszystko zaczęło. /https://www.zycieipodroze.pl/2019/03/20/adas-i-robert-historia-niezwykla-i-niesamowity-powrot  Robert Kubica to kierowca, któremu wciąż kibicujemy, obserwujemy jego ścieżkę rozwoju i oglądamy wszystkie wydarzenia motorowe z jego udziałem.  Obecnie czekamy na odsłonę wyścigową WEC w Katarze z udziałem Roberta. Miło powspominać miejsca, w których się było. Wszak sześć lat życia tam spędziliśmy a to dość sporo. Oglądajcie w ten weekend bo zapewne będzie emocjonująco. Dla przypomnienia linki z recenzjami książek poświęconych tej niezwykłej wyścigowej osobowości.

https://www.zycieipodroze.pl/2019/06/20/robert-kubica-wyscig-zycia-ksiazka-dla-mlodych-mistrzow

https://www.zycieipodroze.pl/2019/04/16/niezniszczalny-czyli-jaki

https://www.zycieipodroze.pl/2019/05/27/kubica-i-odjazdowy-swiat-wyscigow-samochodowych

Warto po nie sięgnąć i przeczytać.

 

18 komentarzy

  • Miye

    Takie eventy na pewno rodzą cudowne wspomnienia, chociaż z punktu widzenia kierowców na pewno nie jest to bezpieczny (aczkolwiek na pewno emocjonujący) sport.

  • Marta

    Już po przeczytaniu i obejrzeniu zdjęć widać że musi być fantastycznie na takich wyścigach❄️🏎. Wyobrażam sobie te emocje towarzyszące kibicowaniu na żywo i tej adrenalinie wiszącej w powietrzu. Brawo kochani👏🇵🇱❄️🏎❄️🇵🇱👏

    • anetagrenda

      Oj tak, to fantastyczne przeżycia. Może następnym razem wspólnie będziemy przeżywać takie emocje. 😀🏎🥰 One są niezapomniane. 🥰 Jeśli nie w Szwecji, to może w Polsce lub gdzieś tam w świecie. 😀🥰 Dziękujemy bardzo i przesyłamy gorące całuski dla Was choć z wciąż zimowej Szwecji. ❄️🥰❄️

    • anetagrenda

      Tak, to cudowne przeżycia. Dziękujemy bardzo za trzymane kciuki. Zapewne będą kolejne przygody rajdowe i nie tylko. 🙂

  • Fotograf

    Naprawdę dobrze napisane. Wielu autorom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę na opisywany temat, ale niestety tak nie jest. Stąd też moje miłe zaskoczenie. Czuję, że chyba powinienem podziękować za Twoje działania. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i często tu zaglądał, aby zobaczyć nowe posty.

    • anetagrenda

      Wow. Bardzo mi miło. Dziękuję bardzo za Twój komentarz i ciepłe słowa. Oczywiście zapraszam serdecznie do odwiedzania, czytania i oglądania. 🙂

  • wody

    Świetny artykuł. W trakcie poszukiwania w sieci potrzebnych informacji znalazłam ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że mają odpowiednią wiedzę na opisywany temat, ale tak nie jest. Stąd też moje pozytywne zaskoczenie. Po prostu super artykuł. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i częściej tu zaglądał, żeby poczytać nowe posty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *