Dziś powrócę na chwilę do Polski i w ramach cyklu ,,Kulinarne doznania…,, zarekomenduję restaurację, która znajduje się na drodze z Poznania do Konina, a dokładnie leży w miejscowości Siedlec położonej pomiędzy Kostrzynem, a Neklą. Już sama nazwa ,,Greys,, zachęca do odwiedzenia tego miejsca, ale zapewniam, że znajdziemy tam nie tylko piękny wystrój, ale przede wszystkim wyborną kuchnię i inne atrakcje. Jest to restauracja do której wracam i będę to czynić dlatego i Wam ją rekomenduję. ,,Greys,, to miejsce zrodzone z pasji, a czyż może być coś cudowniejszego?
Restauracja ,,Greys,, rozpoczęła swoją działalność w 1995 roku stopniowo ją rozszerzając. W tym momencie obiekt składa się z Bistro, Sali Bankietowej, Sali Kominkowej oraz dwóch Piekiełek, mniejszego i większego, a jak opis przedstawia starego i nowego. Wszystkie sale mają niepowtarzalna aurę i klimat zachęcając swoim wnętrzem do spędzania tutaj czasu, a nawet zorganizowania spotkania, czy też imprezy.
Tak, jak i wygląd ,,Greys,, jest bardzo zachęcający, tak i karta dań jest imponująca. Warto podkreślić, że w menu znajdują się potrawy i dania oparte na składnikach wysokiej jakości i ekologicznych. Produkty takie, jak jajka, ale i inne, pochodzą od zwierząt z wolnego wybiegu i karmionych naturalnie, co zachęca do ich skosztowania. Dania oferowane w restauracji imponują nie tylko smakiem, ale także wielkością porcji i sposobem podania.
Wszystko to sprawia, że przebywając tutaj możemy poczuć się wyjątkowo i mieć ochotę, aby zatrzymać się na dłuższą chwilę. W ofercie ,,Greys,, oprócz przepysznych zup
znajdują się rewelacyjne zestawy na większy i mniejszy głód. Osobiście polecam golonkę, która była rewelacyjnie smaczna, mięciutka i super podana z komponującymi się z nią dodatkami.
Znakomite są wszelkiego rodzaju soczyste rumsztyki z cebulką,
czy też dewolaje z przepysznym nadzieniem,
a nawet jajecznica również smakuje wybornie nawet młodszym biesiadnikom.
Przystawki to istne niebo w gębie, prawdziwa rozkosz dla podniebienia.
Wszelkie dodatki również są bardzo dobre i znakomicie komponują się z daniami głównymi. Warto przy tym zdać się na opinię personelu, który jest bardzo życzliwy i doskonale wie, co do czego pasuje.
Takie miejsca zawsze cieszą mnie w sposób szczególny. Kiedy wraca się do Polski po dłuższym czasie na chwilę, gdyż mieszka się na co dzień za granicą, ma się ochotę na nasze, polskie, tradycyjne dania. A na podane w smacznym i ładnym wydaniu szczególnie. Ja bynajmniej uwielbiam pyszne, aromatyczne jedzonko, a dekoracja potrawy jest dla mnie kwintesencją i zapowiedzią tego, co znajduje się na talerzu. Przepyszne dania podane w otoczeniu dekoracji stają się jeszcze bardziej wykwintne i smaczne. Stanowią radość niemalże dla wszystkich zmysłów.
Każda wizyta w Restauracji ,,Greys,, była dla mnie wyjątkowym doznaniem kulinarnym. Moje zmysły zostały poruszone w radosny sposób, a mój apetyt na poszczególne dania w pełni zaspokojony. Aromat, smak i sposób podania spełniły wszystkie moje oczekiwania. Poza przystawkami, zupami, daniami głównym można było skosztować świeżo wyciskanego soku z owoców cytrusowych, które ja uwielbiam. Sok z pomarańczy smakował wyśmienicie. Dla miłośników mocniejszych trunków też znalazłoby się cos interesującego.
Po kulinarnej uczcie można udać się na krótki spacer po ogrodzie i mini Zoo.
To doskonały pomysł po biesiadzie zwłaszcza, że ogród, choć niewielki, wygląda interesująco z piękną roślinnością, kładkami, stawkami i oczkami wodnymi, a zwierzaki zachęcają, aby się im przyjrzeć z bliska. Są wśród nich kury, kaczki, alpaki, króliki, konie, kozy i inne równie interesujące stworzenia. Można tutaj miło spędzić czas.
Dla maluchów przygotowano także plac zabaw. Każdy znajdzie tutaj miejsce dla siebie, aby po posiłku odprężyć się i spędzić miło chwilkę przed ruszeniem w dalszą drogę. Można tez pozostać dłużej i skorzystać z noclegu, który też jest w ofercie ,,Greys,,.
8 komentarzy
bldesignedbyann
O ile sama restauracja średnio mnie zachęca, o tyle widoki na zewnątrz niemal zmuszają do odwiedzenia kiedyś 🙂
anetagrenda
Jeśli będziesz w pobliżu zachęcam 🙂
Karolina | nicponwkuchni
Raczej rzadko bywam w tamtych stronach, ale myślę, że warto zajrzeć do tego miejsca 🙂 Pięknie tam!
anetagrenda
Jeśli zawitasz w tamte strony to zachęcam 🙂
Edyta Mój kawałek podłogi
Ja też wolę lżejsze jedzenie, więc sama restauracja średnio do mnie przemawia. Ale całe otoczenie prezentuje się przepięknie! 🙂
anetagrenda
Restauracja ma w swoim menu też i lżejsze dania. Jednak ja spragniona polskich dań po dłużej nieobecności w kraju takich akurat jak opisałam oczekiwałam:)
Bookendorfina
Jestem jeszcze przed śniadaniem i takie pyszności tylko wzmogły mój apetyt, chętnie bym je skosztowała. 🙂
anetagrenda
Wszystko było przepyszne. 🙂