Pogodny weekend to doskonały czas, aby wybrać się na wycieczkę. Korzystając z pobytu w Polsce mam zamiar odwiedzić choć kilka miejsc. Tym razem jednym z celów niedzielnej wyprawy była Kruszwica położona nad Gopłem, który jest naturalnym, pięknym zbiornikiem i największym jeziorem Pojezierza Wielkopolsko-Kujawskiego.
Jeśli Kruszwica to koniecznie Mysia Wieża, z którą związana jest legenda o Królu Popielu, którego myszy zjadły. Dotknęło to nie tylko niedobrego króla, ale także jego rodzinę. Choć można powątpiewać w prawdziwość legendy to należy ona do jednych z najpopularniejszych w Polsce. Mysia Wieża jest średniowiecznym zamkiem królewskim, a właściwie jego pozostałością, wybudowanym przez Kazimierza Wielkiego w 1350 roku. Zatem już samo to zaprzecza prawdziwości legendy. Stąd nazwa prawdopodobnie wzięła się od rodu Myszków, który zamieszkiwał te tereny i panował nad goplańskimi osadami. Z kolei inna wersja głosi, że Krzyżacy, którzy widzieli w tutejszej wieży odbicie tej położonej w Bingem na wyspie Renu, nadali jej taką nazwę. Jak zatem widać pochodzenie nazwy Mysia Wieża nie jest dokładnie ustalone, ale faktem jest, że ona istnieje i góruje nad okolicą, gdyż usytuowano ją na wzgórzu. Jest zatem piękną i niezwykłą atrakcją turystyczną. Zwłaszcza, że po odrestaurowaniu to już nie tylko wieża, ale także most zwodzony, dziedziniec i mury.
Wieża zamkowa ma 32 metry wysokości i widać ją z daleka. Jest ona odrestaurowaną pozostałością po zamku, który został zniszczony w 1657 roku w czasie najazdu Szwedów, którzy zniszczyli obiekt doszczętnie. Wieża ma kształt ośmiokąta, a wchodzi się na nią pokonując 109 schodów. Do piwnic i podzamcza nie można wejść, gdyż są zabezpieczone kamienną grotą i zamurowane. Mysia Wieża jest bardzo dobrze utrzymana, a roztaczający się z niej widok na Gopło, a także Inowrocław zachęca przybyłych do odwiedzania jej, szczególnie w pogodne dni.
Według niektórych pod Mysią Wieżą znajduje się jeden z niezwykłych kamieni, czakramów emitujących pozytywną energię. Jest to ,,gruczoł ziemi,, mający uzdrawiającą moc i działający leczniczo na ludzi według hinduskich wierzeń. Należy on do czakramów pomocniczych, gdyż na świecie jest tylko 7 czakramów głównych, w tym jeden znajdujący się po Wawelem w Krakowie. Nie mnie oceniać skuteczność jego działania, czy w ogóle sam fakt istnienia, ale każda ciekawostka ubarwia miejsca odwiedzane przez nas.
Kruszwica to nie tylko Mysia Wieża. To także Gopło i Nadgoplański Park Tysiąclecia, czyli niezwykłe miejsce ornitologiczno – krajobrazowe.
Najwięcej co prawda tutaj ptaków, ale nie tylko. I choć najliczniej ptactwo występuje jesienią także i w czerwcu można było obserwować kaczki, żurawie, kormorany, czy gęsi.
My miałyśmy przyjemność płynąć statkiem ,,Rusałką,, i z radością obserwowałyśmy okolicę. Choć rejs trwał niecałą godzinkę był niezwykłym doświadczeniem.
Przebywanie wśród przepięknej natury i jej zakamarków, zwłaszcza, gdy pogoda jest prześliczna, jest zawsze wyjątkowe.
Cóż można chcieć więcej od błekitu nieba, promieni słońca, dzikiej przyrody i niezwykłej fauny i flory? Może tylko obecności ukochanego mężczyzny 🙂 Rejs był uroczy i radosny, a okolica przepiękna.
4 komentarze
Baśka
i w Polsce może być pięknie i ciekawie jeśli tylko człowiek stanie przez chwile i zastanowi się nad tym co go otacza
anetagrenda
Polska to przepiękna kraina, z licznymi niezwykłymi miejscami, które tylko czekają by je odkrywać 🙂
Zwykła Matka
Wszystko mi się w tej wycieczce podoba, a my lubimy wycieczki 🙂
anetagrenda
Bardzo się cieszę 🙂 My byłyśmy zachwycone 🙂