Uczta rakowa …

 

Uczta rakowa – siostrzana tradycja

 

Uczta rakowa to już taka nasza sierpniowa tradycja odkąd zamieszkaliśmy w Szwecji. Moja i mojej siostrzyczki. Co roku o tej samej porze, czyli w sierpniu. Uczta rakowa to kwintesencja końca szwedzkiego lata. Dla nas uczta rakowa ma siostrzany wymiar. Choć ją przyjęliśmy od Szwedów jest taka nasza własna i obchodzimy ją po swojemu. Oczywiście raki muszą być, ale te pochądzące z kraju, w którym mieszkamy, a nie importowane z innych zakątków świata. A do tego białe wino, choć w szwedzkiej tradycji dominują inne trunki.

 

 

Uczta rakowa po szwedzku

 

Nadszedł sierpień a wraz z nim szwedzkie tradycje. Jedną z nich jest Kräftskiva, czyli uczta rakowa. Za chwilę dołaczy do niej inna, czyli związana z cieszeniem się smakiem surströming, czyli słynnych kiszonych śledzi o czym pisałam w poście  https://www.zycieipodroze.pl/2020/07/20/surstromming-czyli-kiszony-sledz-baltycki-ktorego-nie-zapomnisz/.  Warto do niego zajrzeć. 😉 Tymczasem wracając do Kräftskiva warto wrócić do przeszłości. Wówczas, czyli w wieku XIX i na początku wieku XX tradycyjne połowy raków były dozwolone tylko w sierpniu i wrześniu. Chciano w ten sposób chronić gatunek. Dlatego połowom towarzyszyła uczta rakowa. Wcześniej te wyjątkowe skorupiaki były daniem luksusowym zarezerwowanym dla najbogatszych mieszkańców Szwecji. Od wieku XIX Kräftskiva dotarła do wszystkich wartstw społecznych. Od tego czasu wszyscy mogli cieszyć się ucztą rakową. Dodam jeszcze, że zakaz został zniesiony w 1994 i już nie obowiązuje, ale uczta rakowa pozostała pomimo, że obecnie dostęp do raków jest tak na prawdę przez cały rok.

 

 

Kräftskiva

 

Kräftskiva to szwedzka tradycyjna uczta rakowa. Taki festiwal związany z tradycja połowu raków i ich spożywaniem właśnie na końcówce lata. Tradycję przekazują sobie kolejne pokolenia Szwedów. Obecnie premiera jest ustalona na pierwszą środę sierpnia, choć niektóre źródła podają, że drugą. W każdym bądź razie w raz z nadejściem sierpnia przychodzi czas na Kräftskiva. Uczta rakowa jest wyjątkowa. Towarzyszą jej przygotowania i celebracja w pełnym tego słowa znaczeniu. To prawdziwe święto można powiedzieć. Jego podstawą są oczywiście raki. Można je kupić już przygotowane lub ugotować samemu z solą i dużą ilością kopru. Fakt jest taki, że koper pasuje do nich idealnie. Serwuje się je samodzielnie, ale też z dodatkiem pieczywa, sera, sałatki z krewetek, sznapsów-Akvavit i piwa. Stoły są ozdobione specjalnymi dekoracjami a uczcie często towarzyszą spotkania w rodzinnym, czy też przyjacielskim gronie. Nierzadko towarzyszą im przyśpiewki połączone z piciem sznapsów.

 

 

Uczta rakowa – nasza wersja

 

My nie robimy wielkiej imprezy. Uczta rakowa to u nas siostrzana tradycja, którą pielęgnujemy od kilku lat. Tym razem przygotowałyśmy ją w drugą środę miesiąca sierpnia. Nasza uczta rakowa jest dość skromna. Wówczas raki wysuwają się na pierwszy plan, a odrobina białego wina jest doskonałym dodatkiem, który jest uzupełnieniem niezwykłego smaku szwedzkich raków. Uwielbiamy ten czas, raki, jak i emocje, które towarzyszą nam podczas ich jedzenia. Taka nasza siostrzana wersja Kräftskiva.

 

2 komentarze

  • Marta

    Tak to prawda że uczta rakowa🦞 stała się naszą siostrzaną tradycją🥰. Uwielbiamy ten czas podczas którego delektujemy się rakami i spędzamy wspólnie czas. Kocham Cię siostrzyczko❤️😘❤️

    • anetagrenda

      Tak, super jest ta nasza tradycja, niby szwedzka a taka nasza. Uwielbiamy raki i ten letni czas spędzany razem. Kocham Cię siostrzyczko. 😍❤️😍

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *