• Co można przewieźć na motorze ??? – … wszystko? :) …

    Już kiedy wracaliśmy w minioną niedzielę z lotniska, po podróży do Hong Kongu, wiedziałam, że w tym tygodniu napiszę koniecznie o tym, co mnie fascynuje odkąd mieszkamy w Wietnamie, a mianowicie to, co można przewieźć na motorze. I wcale to nie jest takie oczywiste 🙂 W drodze powrotnej do naszego domku, gdy ujrzałam pana, który przewoził mnóstwo wytłaczanek pełnych jajek uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Tak, tak… odczułam radość i poczułam, że jestem u siebie. Brzmi to może nieco irracjonalnie, ale przez lata mieszkania za granicą zaobserwowałam, że moja zdolność adaptacji jest niesamowita. Stosunkowo szybko przystosowuję się do zmian. Choć były też takie, które wymagały dłuższego czasu. Po każdej podróży…

  • Hong Kong – rewelacyjnie zorganizowane miasto… :)

    Witajcie moje Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy w Nowym 2016 roku. Mam nadzieję, że okres sylwestrowo – noworoczny minął Wam radośnie 🙂 Ja ten czas spędziłam w świetnym nastroju w Hong Kongu odkrywając uroki nowego miejsca.       I właśnie opisem tej wyprawy rozpoczynam w 2016 roku cykl postów o podróżach małych i dużych w różne miejsca, w których byłam dotychczas, mieszkałam i może będę w przyszłości. Rozpoczynam od Hong Kongu, gdyż to temat świeży, gorący, który zakończył się zaledwie przedwczoraj. Spędziliśmy tam z mężem zarówno Sylwestra 2015/2016, jak i kilka pierwszych dni Nowego Roku korzystając z dobrodziejstw i możliwości jakie ma do zaoferowania odwiedzającym go Hong Kong.           Hong…