• Njupeskärs vattenfall jeden z najwyższych wodospadów w Szwecji …

      Podróżując rodzinnie kamperem udaliśmy się spontanicznie w kierunku regionu Dalarna i jednego z najwyższych wodospadów w Szwecji, czyli Njupeskärs vattenfall. Wieczorową porą dotarliśmy na parking, z którego następnego dnia wyruszyliśmy na jednodniową pieszą wędrówkę. Wodospad wyglądał pięknie, choć poziom wody wówczas był dość niski. Cała górska okolica  zachwycała swoją wyjątkowością i nietuzinkowością.                  Njupeskär to wodospad na rzece Njupån, która przepływa przez Park Narodowy Fulufjällets położony w północno-zachodniej Dalarnie. Ma całkowitą wysokość spadku 125 metrów. Wyższe od niego są Greven i Grevinnan znajdujące się w Parku Narodowym Stora Sjöfallet. Mają one spadki ponad 250 metrowe. Njupeskärs vattenfall spada na krawędź zerodowanego piaskowca…

  • Zachwycający Park Narodowy Sonfjället …

      Wokół już wiosennie. Lód na jeziorze kilka dni temu nas pożegnał, a wokół przejawów wiosny tutaj na północy Szwecji coraz więcej. Tymczasem ja chcę wrócić jeszcze do jesieni i wędrówek górskich, w tym do tej którą odbyliśmy w Sonfjället National Park. Było to bardzo ekscytujące przeżycie tym bardziej, że nieco zboczyliśmy z wytyczonego szlaku i tym sposobem weszliśmy na szczyt góry innej niż zamierzaliśmy początkowo. Dla tych widoków, które mogliśmy podziwiać i towarzyszącego nam ducha przygody było zdecydowanie warto odwiedzić Park Narodowy Sonfjället. Takie podróże są wyjątkowe.             Zachwycający Park Narodowy Sonfjället położony jest na terenie gminy Härjedalen. Administracyjnie należy do regionu Jämtland. Uważa…

  • Góry – moja krajobrazowa miłość …

    Uwielbiam przyrodę, zwłaszcza taką, w której nie widać ingerencji człowieka. Lubię bardzo łąki, lasy, niziny, wyżyny, pola, jeziora, stawy, morza i oceany. Kocham kwiaty, zwłaszcza polne, ale i te rosnące w ogródkach, pielęgnowane przez właścicieli. Jednakże moją przyrodniczą miłością są góry i to wszystko, co się w nich kryje. To one skradły moje serce. Pierwszy raz zobaczyłam je, gdy byłam dorosłą osobą mająca 21 lat. Odtąd są dla mnie wyjątkowe, magiczne i piękne, aczkolwiek wymagające respektu. Mogę śmiało napisać, że góry to moja krajobrazowa miłość.     Gdyby ktoś zapytał po co idę w góry, a takie zapytania padały zwłaszcza przed i po wyprawie w Himalaje, moja odpowiedź jest jedna, zgodna z…