• Czyń dla siebie dobro z miłością …

      Czyń dla siebie dobro z miłością – z jednej strony oczywiste, a z drugiej niekoniecznie łatwe do realizacji. Dziś kontynuując cykl „Z miłości do siebie, czyli misja asertywna egoistka” chcę napisać o tym, jak ważna jest miłość własna i czynienie dla siebie dobra. Tych, którzy nie czytali wstępu zapraszam, aby to uczynili, gdyż cały felieton stworzy swoistego rodzaju cykl: Z miłości do siebie, czyli misja asertywna egoistka … | Życie i podróże (zycieipodroze.pl) Myślę, że najlepiej zrozumie się go czytając krok po kroku jego poszczególne części, choć każdy artykuł bedzie stanowił odrębną całość. Może być przecież tak, że po prostu będziecie zainteresowani konkretnie jednym tematem a nie całością.   …

  • Szczęście w cytatach …

    „Szczęśliwi ci, którzy nauczyli się cieszyć małymi rzeczami.” Jeremias Gotthelf     „Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.” Adam Szustak       „Dziwne są ścieżki szczęścia. Niektórzy potrafią zbudować swoje szczęście niemal z niczego, ocalić i rozdmuchać nawet najbardziej nikłą iskrę, choć wiatr i deszcz.” Hanna Kowalewska       „Ze szczęściem bywa czasami tak jak z okularami, szuka się ich, a one „siedzą” na nosie. Tak blisko!” Phil Bosmans     „Aby być szczęśliwym, nie należy przeglądać się w lustrze ulicy.” Jacek Bocheński       „Wdzięczność jest najpiękniejszą formą szczęścia:…

  • Moon Cake, czyli niezwykłe ciastka księżycowe …

    Moon Cake, czyli niezwykłe ciastka księżycowe są wszędzie dookoła nas i to dosłownie. W Wietnamie Festiwal Księżycowy trwa. Możecie o nim przeczytać we wpisie https://www.zycieipodroze.pl/2016/09/16/festiwal-ksiezycowy-w-wietnamskim-wydaniu/. A dziś słów kilka o ciastkach, które królują w tym czasie na wietnamskich ulicach i w domach mieszkańców.       Moon Cake to tradycyjne ciastka wywodzące się z Chin. Symbolizują one Księżyc i Rodzinę. W Wietnamie znane są jako Banh Trung Thu, co dosłownie oznacza ciastko połowy jesieni. Wiąże się ściśle z Festiwalem Księżycowym, czyli Świętem Środka Jesieni. Wietnamczycy obdarowują się nimi i to zarówno w rodzinach, jak i miedzy współpracownikami, znajomymi, czy przyjaciółmi. Firmy wręczają swoim pracownikom prezenty składające się z pięknych zestawów zawierających…

  • Wdzięczność może być prosta …

    Dziś piszę po raz setny. Tak, tak. To już ,,100,, wpisów na moim blogu. Dodatkowo dziś jest Międzynarodowy Dzień Blogera. Zatem życzę wszystkim piszącym blogi owocnego i radującego ich działania, weny twórczej i pięknych fotografii. A ja z tej okazji postanowiłam napisać o wdzięczności i podziękować przy tym temacie wszystkim Moim Drogim Czytelniczkom i Drogim Czytelnikom za to, że są ze mną, czytają mój blog-pamiętnik towarzysząc mi w mojej podróży. Dziękuję, że Jesteście 🙂 A cóż to takiego wdzięczność? Oto jest pytanie. Spróbuję dzisiaj odpowiedzieć na nie. Czy wdzięczność to jest to, co czujemy, okazujemy, czy też są to słowa podziękowania, czy dotyczy ona nas samych, czy też relacji z…

  • Co to jest szczęście?

    Co to jest szczęście? Oto jest pytanie. Czy ktoś potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na nie? ,, Celem naszego życia jest być szczęśliwym ,,                                                                                     Dalajlama Czy szczęście to stan ducha? Czy też może subiektywna bardziej lub mniej ocena sytuacji, zdarzenia, przeżyć, emocji? A może to, w jaki sposób postrzegamy swoje życie w jego różnych momentach, gdy doświadczamy uniesień, czy straty? Czy może to, w jaki sposób oceniamy swoje życie jako całokształt poprzez pryzmat tego, co było i jest, czego doświadczyliśmy i jak to wpływa na nasze poczucie szczęścia? ,, Szczęście nie polega na zdobywaniu tego, co chcesz, ale na akceptowaniu tego, co masz ,,                                                                                                     Rabbi H. Schachtel Czy szczęście uzależnione…

  • Życie to nieustająca podróż … pierwszy dzień bloga … :)

    Delektując się smakiem pysznej, wietnamskiej kawy, po porannej jodze, zaczynam pisać swojego pierwszego bloga. Pomysł zrodził się dużo wcześniej. Jednak różne preteksty kreowane w mojej głowie były wystarczające,  aby nie rozpoczynać podróży z blogiem. O pisaniu bloga myślałam już jako mama bardzo mądrego i dzielnego Adasia. Później jako pogrążona w poczuciu ogromnej straty i pustki osoba w żałobie. Aż dojrzałam do tego właśnie momentu, w którym teraz jestem … I zachęcona przez męża i życzliwe osoby rozpoczynam podróż z blogiem jako kobieta, która stara się żyć z optymistycznym podejściem do codzienności i tego, co jest mi dane doświadczać każdego dnia. Od prozaicznego, aczkolwiek bardzo ważnego „Xin chào” – „Cześć, Dzień…